Górnik Zabrze wygrał dwa poprzednie mecze, pokonując m.in. Raków Częstochowa. Podopieczni Bartoscha Gaula wydawali się być lekkimi faworytami spotkania ze Stalą, która jednak także dobrze rozpoczęła sezon. Mielczanie przed tygodniem przerwali zwycięską passę Cracovii i w Zabrzu poszli za ciosem.
Miłe złego początki
Piłkarze z Podkarpacia po raz pierwszy zagrozili bramce gospodarzy w piątej minucie, lecz Kevin Broll poradził sobie ze strzałem Macieja Domańskiego. Początkowo częściej przy piłce utrzymywał się jednak Górnik. Dobrą okazję strzelecką miał Lukas Podolski, którego strzał po dośrodkowaniu Pawła Olkowskiego został jednak zablokowany.
Zabrzanie objęli zresztą prowadzenie w 12. minucie gry. Stało się to po zespołowej akcji. Alasana Manneh zagrał w pole karne do Podolskiego, a ten podał z lewej strony wzdłuż bramki. W roli napastnika wystąpił Olkowski, który na wślizgu wpakował piłkę do siatki.
Podolski powinien podwyższyć wynik siedem minut później. Mistrz świata z 2014 roku znalazł się w sytuacji sam na sam z Bartoszem Mrozkiem. Niemiec przełożył sobie piłkę na prawą stronę, lecz za długo czekał ze strzałem. W efekcie Dominykas Barauskas zdążył wybić piłkę.
W szeregach gości wyróżniał się Domański - w 22. minucie mocno, choć niecelnie kopnął z dystansu. Stal długo była jednak w cieniu zabrzan. Końcówka pierwszej połowy to jednak popis drużyny prowadzonej przez trenera Adama Majewskiego.
Do wyrównania w 41. minucie doprowadził Said Hamulić, który wykorzystał podanie Mikołaja Lebedyńskiego i pokonał Brolla w sytuacji sam na sam. To nie było jednak ostatnie słowo gości.
Mielczanie zdobyli drugiego gola w doliczonym czasie pierwszej połowy. Rafał Janicki sfaulował Hamulicia tuż przed polem karnym, więc sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Domański, który uderzył obok muru i trafił do siatki!
Zasłużona wygrana Stali
Hamulić oraz Domański byli bohaterami Stali, co potwierdzili zaledwie dwie minuty po powrocie piłkarzy na boisko. Pierwszy z wymienionych graczy odegrał piętą do drugiego, a pomocnik zdobył swoją drugą bramkę w meczu! Domański trafił w same okienko!
Zabrzanie znaleźli się pod ścianą. W 49. minucie zza pola karnego uderzył Podolski, lecz piłka minęła słupek. Stal potrafiła się odgryźć gospodarzom - Lebedyński celnie strzelał w 58. minucie, lecz Broll z problemami interweniował.
Dobrą okazję na zmniejszenie strat miał Jonatan Kotzke. Niemiec w 66. minucie przegrał jednak pojedynek z Mrozkiem. Pięć minut później młody golkiper bez kłopotu obronił strzał Krzysztofa Kubicy, który główkował po wrzutce Podolskiego.
Mrozek był zresztą wyróżniającym się aktorem sobotniego meczu. Wypożyczony z Lecha Poznań bramkarz po raz kolejny dobrze spisał się w 78. minucie, gdy obronił uderzenie Podolskiego. "Poldi" starał się odwrócić losy meczu, jednak brakowało mu skuteczności.
Sytuacja Górnika stała się jeszcze trudniejsza w 85. minucie, gdy Broll otrzymał czerwoną kartkę. Wychodzący z bramki Niemiec faulował Mateusza Maka. Na nieszczęście zabrzan, trener Bartosch Gaul dokonał wcześniej kompletu zmian, więc bramkarskie rękawice musiał założyć Kubica. Co ciekawe, po chwili dobrze odbił piłkę po uderzeniu Piotra Wlazło z rzutu wolnego.
W końcówce drugiej połowy okazję bramkową miał jeszcze Mak, lecz wynik nie uległ już zmianie. Podopieczni Adama Majewskiego zasłużenie wywiozą z Górnego Śląska komplet punktów.
Górnik Zabrze - PGE FKS Stal Mielec 1:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Paweł Olkowski (13), 1:1 Said Hamulić (42), 1:2 Maciej Domański (45+3-wolny), 1:3 Maciej Domański (47).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Szymon Włodarczyk, Rafał Janicki. PGE FKS Stal Mielec: Bartosz Mrozek. Czerwona kartka - Górnik Zabrze: Kevin Broll (85-faul).
Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 13 043.
Górnik Zabrze: Kevin Broll - Aleksander Paluszek, Rafał Janicki, Richard Jensen - Paweł Olkowski (82. Robert Dadok), Jonatan Kotzke (69. Dariusz Stalmach), Alasana Manneh (69. Krzysztof Kubica), Erik Janza - Dani Pacheco (56. Mateusz Cholewiak), Szymon Włodarczyk (56. Piotr Krawczyk), Lukas Podolski.
PGE FKS Stal Mielec: Bartosz Mrozek - Maciej Wolski, Arkadiusz Kasperkiewicz (80. Kamil Kruk), Mateusz Matras, Dominykas Barauskas, Krystian Getinger - Piotr Wlazło, Fryderyk Gerbowski - Maciej Domański (87. Paweł Żyra), Mikołaj Lebedyński (66. Mateusz Mak), Said Hamulić (80. Fabian Hiszpański).
Czytaj także:
/empe