Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 22.01.2011

250 tys. zł zadośćuczynienia dla rodzin ofiar katastrofy

Prokuratoria Generalna została upoważniona do złożenia takich propozycji ugodowych w imieniu Skarbu Państwa. Zawarcie ugody nie pozbawi członków rodzin ofiar możliwości dochodzenia roszczeń przed sądami.
Bliscy ofiar w Smoleńsku pół roku po katastrofie samolotu prezydenckiegoBliscy ofiar w Smoleńsku pół roku po katastrofie samolotu prezydenckiego(fot. PAP/Radek Pietruszka)

Każdy z najbliższych członków rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej może otrzymać 250 tysięcy złotych zadośćuczynienia. Jako pierwsza dowiedziała się o tym IAR. Do złożenia takiej propozycji ugodowej w imieniu Skarbu Państwa została upoważniona Prokuratoria Generalna.

Prezes Prokuratorii Marcin Dziurda powiedział IAR, że pieniądze trafią do wszystkich uprawnionych osób, które się po nie zgłoszą. Małżonek, rodzice, oraz dzieci mogą otrzymać po 250 tysięcy złotych. Warunkiem otrzymania, jak podkreślił Marcin Dziurda, jest chęć rozmowy, ale jak dodał niektóre rodziny nie są jeszcze w stanie o tym rozmawiać.

Przyjęcie pieniędzy od Skarbu Państwa nie uniemożliwi rodzinom ofiar starań o dalsze odszkodowania. Jak wyjaśnia prezes Prokuratorii, rodziny będą mogły się ubiegać o odszkodowania, albo rentę z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej. Marcin Dziurda dodaje, że możliwe jest również wystąpienie o wyższe zadośćuczynienie. Z rozmów z pełnomocnikami części rodzin ofiar wynika, że będą one dążyły do zawarcia ugody sądowej - dodaje Dziurda. Możliwe jest jednak podpisywanie ugód pozasądowych.

Prokuratoria Generalna nie posiada listy osób uprawnionych do zadośćuczynienia, ale zapewnia, że pieniędzy dla rodzin ofiar nie zabraknie.

"Drugorzędna kwestia"

Mecenas reprezentujący część rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem Rafał Rogalski uważa, że propozycja wypłacenia zadośćuczynień w wysokości 250 tysięcy złotych to kwestia drugorzędna.

Mecenas Rogalski powiedział IAR, że reprezentowane przez niego rodziny skupiają się na innych sprawach, niż pieniądze. Są to ustalenia faktyczne oraz prawne, do których dochodzi prokuratura i komisja wyjaśniająca przyczyny katastrofy pod przewodnictwem szefa MSWiA Jerzego Millera.

Zdaniem mecenasa Rogalskiego, jest jeszcze za wcześnie, by oceniać propozycję wypłacenia zadośćuczynień. Jego zdaniem, Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa przedstawiła wyłącznie ofertę wypłaty zadośćuczynień. Nie ma natomiast ugody dotyczącej odszkodowań - podkreślił prawnik. Dlatego stanowisko rodzin reprezentowanych przez mecenasa Rogalskiego będzie przedstawione po szczegółowej analizie.

Informacyjna Agencja Radiowa jako pierwsza poinformowała, że Prokuratoria Generalna została upoważniona do złożenia takich propozycji ugodowych w imieniu Skarbu Państwa. Zawarcie ugody nie pozbawi członków rodzin ofiar możliwości dochodzenia roszczeń przed sądami.

"Rząd chce zatuszować sprawę raportu MAK"

Magdalena Merta, wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie zaznacza, że propozycja jest rozpaczliwym działaniem rządu mającym zatuszować medialnie sprawę raportu MAK. Jak dodaje, w podtekście propozycji odszkodowań jest również założenie, ze jeżeli rodziny przyjmą pieniądze, to w odbiorze społecznym okażą się pazerne.

Magdalena Merta jest zdziwiona tym, że to nie same rodziny dowiedziały się jako pierwsze o propozycji odszkodowania. Jeżeli miałyby paść propozycje nieobliczone na medialny szum, to - jak zaznacza Magdalena Merta - nie media dowiedziałyby się o tym pierwsze.

IAR/to