Wczoraj na Zamku Królewskim w Warszawie został przedstawiony raport o polskich stratach wojennych spowodowanych przez Niemców w latach 1939-1945. Według wyliczeń ekspertów ogólna kwota strat poniesionych przez Polskę w wyniku inwazji Niemiec wynosi 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych.
Andrzej Talaga w rozmowie z Polskim Radiem 24 wskazał, że "liczyć trzeba i dobrze, że to policzono", jednak, że raport nie zawiera ścieżki prawnej pokazującej jak o to walczyć i z tego względu postrzega to wyłącznie jako "politykę i narzędzie polityczne".
"Bardzo donośny sygnał"
Maciej Rosalak został zapytany czy jego zdaniem jest w tym jednak coś więcej. - Moim zdaniem jest to o wiele więcej - podkreślił. - Przed wszystkim jeśli chodzi o ścieżkę prawną, to wyjaśniano zarówno w czasie konferencji jak i później, że taka ścieżka oczywiście istnieje, jednak najważniejsza rzeczą jest ten sygnał, bardzo donośny, który się rozległ z Polski i został usłyszany na świecie, zwłaszcza w Europie, o wiele bardziej niż kiedykolwiek wcześniej - powiedział.
Zaznaczył, że "raport to decyzja rządu i bardzo solidnie przygotowane obliczenie, ocena tych strat, które ponieśli Polacy".
Więcej w nagraniu.
15:45 11.33.mp3 Maciej Rosalak: w Europie rozległ się bardzo donośny sygnał (Polskie Radio 24)
***
Audycja: Temat dnia/Gość PR24
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: Maciej Rosalak, historyk
Data emisji: 2.09.2022
Godzina: 11.33
![](https://static.prsa.pl/images/88ea1285-f021-442b-bbc6-cb13126879fa.jpg)
jb