Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 29.01.2011

Policja skonfiskowała 20 tys. butelek napoju "ratującego prawo jazdy"

Napój, reklamowany jako remedium na skutki nadużycia alkoholu, jest coraz popularniejszy wśród bywalców włoskich dyskotek, barów i klubów nocnych.
Policja skonfiskowała 20 tys. butelek napoju ratującego prawo jazdy fot. SXC

Karabinierzy, podczas operacji w kilku rejonach Włoch, skonfiskowali 20 tys. butelek napoju rzekomo likwidującego skutki nadużycia alkoholu.

Od miesięcy lekarze przestrzegali przed sprzedawanym we włoskich lokalach napojem, określanym wprost jako "ratujący prawo jazdy", bo wg producentów ma on stawiać szybko na nogi nawet po wypiciu większej liczby drinków i powoduje, że alkomat nie wskazuje groźnych promili.

Zaniepokojeni eksperci podkreślali, że ta płynna mieszanka ziół i roślin oraz innych substancji budzi ich poważne wątpliwości z powodu składu oraz nadmiernej wiary konsumentów w jej ponoć zbawienne działanie.

Wielu klientów wypija go bowiem na zakończenie alkoholowej zabawy i siada za kierownicą w przekonaniu, że są trzeźwi dzięki działaniu temu antidotum.
- Nic bardziej błędnego - podkreślił szef włoskiego ośrodka do walki z alkoholizmem Emanuele Scafato. - Ten mit trzeba obalić - stwierdził.

Napój ten nie ma w żadnym razie działania wytrzeźwiającego - ocenili specjaliści.
Konfiskatę sprowadzanych z Francji i Szwajcarii napojów przeprowadzono, ponieważ wyszło na jaw, że zawierały one substancje, które nie figurują na listach ministerstwa zdrowia Włoch, a zatem są potencjalnie groźne dla zdrowia.

kk