Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sylwia Mróz 31.01.2011

Spokój w egipskich kurortach, panika wśród Polaków w kraju

Na warszawskim Okęciu wylądowała grupa polskich turystów wracających z wakacji w Egipcie.
Korek w drodze na lotnisko w KairzeKorek w drodze na lotnisko w Kairze(fot. PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE)

Przebywali w Marsa Alam, kurorcie nad Morzem Czerwonym. Wszyscy wrócili cali i zdrowi, opaleni i wypoczęci. - Spokój, cisza, nieodczuwalne emocje. U nas było spokojnie. Wakacje spędziliśmy rewelacyjne. To tu w Polsce ludzie bardziej panikowali, niż tam na miejscu. Gdyby rodzina do nas nie dzwoniła to byśmy nic o tym nie wiedzieli - mówią o zamieszkach turyści.

Niektórzy przyznają jednak, że podczas rozmów z obsługą hotelową pojawiał się temat sytuacji w Kairze. - Chcieliby, żeby coś się u nich zmieniło. Rozmawiali z nami. Bieda, nędza, nie ma pracy, nie ma jedzenia. Jedyne co, to żyją z turystyki i to też nie wszyscy - powiedziała jedna z turystek.

Polski MSZ stanowczo odradza turystom podróż do Egiptu. Część biur odwołała już wycieczki do tego kraju, które miały odbyć się w tym tygodniu. Część biur nadal wysyła turystów.

Od tygodnia w Egipcie trwają protesty przeciwko rządom prezydenta Mubaraka. W zamieszkach zginęło ponad 100 osób. Demonstranci, wspierani przez nieformalnego przywódcę opozycji Mohameda ElBaradeia, bezskutecznie domagają się ustąpienia prezydenta. ElBaradei był szefem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej; jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla.

/


sm