Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Chodurski 03.02.2011

Warszawska prokuratura: Nie było inwigilacji prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Nie było wystąpień o billingi Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki w śledztwie ws. ujawnienia raportu ABW dot. wydarzeń w Gruzji - twierdzi Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią oraz premier Jarosław Kaczyński, 1 sierpnia 2007 r.Prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią oraz premier Jarosław Kaczyński, 1 sierpnia 2007 r.(fot. PAP/Tomasz Gzell)

Prokuratura przyznała, że występowała o billingi urzędników prezydenckich Piotra Kownackiego i Małgorzaty Bochenek.

Jak mówi prokuratur Dariusz Ślepokura "nie było inwigilacji Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki". Prokurator dodał, że planowano przesłuchanie Lecha Kaczyńskiego w charakterze świadka.

Przyznał jednocześnie, że w śledztwie występowano o billingi b. szefa kancelarii prezydenta Piotra Kownackiego oraz prezydenckiej minister Małgorzaty Bochenek.
Śledztwo zakończyło się oskarżeniem Kownackiego o ujawnienie mediom tajnego raportu ABW.

Czynności śledcze prowadziła ABW pod nadzorem prokuratury.

Według Prawa i Sprawiedl;iwości ABW inwigilowała prezydenta Lecha Kaczyńskiego podczas śledztwa dotyczącego ujawnienia raportu na temat jego wyjazdu do Gruzji. Posłowie PiS poinformowali, że składają do prokuratora generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez ABW w tej sprawie.

mch