W siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych spotkają się przedsiębiorcy, samorządowcy i politycy.
Prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej Jacek Piechota współorganizator szczytu zapowiada, że przedsiębiorcy przedstawią obu prezydentom listę spraw, które utrudniają prowadzenie interesów na Ukrainie i w Polsce. Jacek Piechota przyznaje, że w tej kwestii liczy bardziej na Wiktora Janukowycza niż na Bronisława Komorowskiego. - Miejmy nadzieję, że po stronie ukraińskiej, gdzie rola prezydenta jest większa skończy się czas pustych obietnic - twierdzi prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Jacek Piechota przyznaje, że do tej pory często od ukraińskich polityków polscy przedsiębiorcy słyszeli tylko zapewnienia, iż na Ukrainie będzie łatwiej prowadzić interesy. Prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej dodaje, że biznesmeni ze Wschodu coraz częściej będą inwestować w naszym kraju.
Wiktor Janukowycz podczas wczorajszej konferencji prasowej po spotkaniu z Bronisławem Komorowskim przypominał, że warszawskiej giełdzie notowanych jest już 5 spółek z Ukrainy. Janukowycz dodał, że zależy mu na poszerzeniu współpracy między naszymi krajami, między innymi w dziedzinie energetyki i handlu. Przed wizytą na warszawskiej giełdzie w Łazienkach Królewskich polscy hodowcy przekażą ukraińskim parę koni huculskich, w obecności obu prezydentówe.
Po zakończeniu 10 szczytu gospodarczego Polska - Ukraina już z prywatną wizytą Wiktor Janukowycz uda się do Gdańska, gdzie odwiedzi między innymi Naftoport. Według zapowiedzi prezydent ma rozmawiać o przedłużeniu ropociągu Odessa - Brody przez Płock do Gdańska.
rk