Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Sylwia Mróz 07.02.2011

Protest Hagi: ambasador odwołany po egzekucji kobiety

Holenderski ambasador w Teheranie został odwołany w proteście przeciwko egzekucji Zahry Bahrami - obywatelki obu państw, straconej przed dwoma dniami w Iranie.

Holenderskie MSZ zdecydowało się odwołać ambasadora po tym, jak w sobotę Zahrami stracono w teherańskim więzieniu. Holenderskie radio publiczne podaje, że ambasador przed powrotem do kraju wręczy irańskiemu MSZ notę protestacyjną. - W ostrych słowach wyrażone zostanie oburzenie wobec okazanego braku szacunku dla rodziny Pani Bahrami - powiedział o piśmie minister SZ Holandii Uri Rosenthal.

Holandia protestuje, bowiem jej obywatelkę skazano i powieszono zanim mogła spotkać się pierwszy raz z adwokatem. Pogrzeb odbył się w tajemnicy: wczoraj córka skazanej przekazała mediom informację, że otrzymała od służb specjalnych informację, że "nigdy nie dowie się, gdzie pochowano jej matkę". Według irańskich organizacji praw człowieka dowodzi to, że kobietę skazano nie, jak podają oficjalnie władze, posiadanie narkotyków, a za udział w ubiegłorocznych protestach opozycji. - Ciała osób straconych za posiadanie narkotyków są w Iranie zawsze oddawane rodzinie. Dokładnie odwrotna praktyka ma miejsce w przypadku "politycznych", ponieważ reżim boi się, że ich pogrzeby byłyby demonstracjami - cytuje irańskie organizacje holenderskie radio publiczne.

45-letnia Zahra Bahrami została powieszona w teherańskim więzieniu Evin w sobotę, po tym jak skazano ją za rzekome posiadanie narkotyków na początku stycznia. Już po jej śmierci różne źródła w Iranie zaczęły donosić o tym, że przed śmiercią kobieta była torturowana, czego znamiona miały podobno pozostać widoczne na ciele. Według organizacji HRADI to kolejny powód, dla którego pogrzeb odbył się w tajemnicy.

tan, CNN/RNW