Kolejna kompromitacja rządu Berlusconiego na arenie międzynarodowej

Z Brukseli nadeszła wiadomość, że Rzym podziękował za wcześniejszą ofertę tej pomocy, mówiąc, że sam sobie poradzi.

Nadzieję na pomoc ze strony Unii wyraził kilkakrotnie minister spraw wewnętrznych Roberto Maroni. Mówił, że poprosił o zainteresowanie Komisję Europejską. Ze słów szefa resortu spraw wewnętrznych wynikało, że Bruksela nie odezwała się nawet do tej pory.

Zdziwienie z tego powodu wyraziła unijna komisarz spraw wewnętrznych Cecylia Malmstrom, która przypomniała, że w sobotę osobiście pytała przedstawicieli władz włoskich, czy nie potrzebują pomocy. - Ich odpowiedź była jednoznaczna, że za pomoc dziękują - poinformował rzecznik pani komisarz.

Na wiadomość o tym opozycja zaatakowała rząd Silvio Berlusconiego za tę kolejną kompromitację na arenie międzynarodowej.

IAR, sm