Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 26.02.2011

Powstanie nowy rząd w Libii? Kadafii traci kontrolę

Były minister sprawiedliwości Libii Mustafa Mohamed Abud Ajleil zabiega o utworzenie tymczasowego rządu tego kraju z siedzibą w Bengazi.
Libijskie dzieci rozpoczęły świętowanie upadku KaddafiegoLibijskie dzieci rozpoczęły świętowanie upadku Kaddafiego(fot. PAP/EPA/KHALED ELFIQI)
Posłuchaj
  • Reżim Muammara Kaddafiego stracił kontrolę - relacja Wojciecha Cegielskiego
  • Premier Turcji jest przeciwny nakładaniu sankcji na Libię - relacja Wojciecha Cegielskiego
  • Jeden z doradców ONZ Edward Luck: wspólnota międzynarodowa musi niezwłocznie podjąć w tej sprawie kroki
Czytaj także

W wywiadzie dla dziennika Kuryna podkreślił, że integralność terytorialna Libii jest zachowana, a stolicą kraju pozostaje Trypolis. Dodał, że Muammar Kaddafi ponosi "jednoosobową osobistą odpowiedzialnośc" za przestępstwa dokonywane Libii.

Syn dyktatora ostrzega

Saif al-Islam Gaddafi, syn libijskiego dyktatora ostrzegł, że niepokoje w Libii są żródłem wojny domowej i mogą doprowadzić do interwencji z zewnątrz. W wywiadzie dla stacji Al-Arabija młody Kaddafi powiedział, że najlepszym wyjściem byłoby osiągnięcie porozumienia między stronami. Dodał, że- według jego informacji- "ludzie w trzech- czwartych kraju żyją w pokoju".

Saif al-Islam powiedział też, że buntownicy, którzy próbują obalić Muammara Kaddafiego, są manipulowani. "Nasi arabscy bracia płacą miesięczne pensje dziennikarzom i mówią im co mają pisać, by zaszkodzić Libii i Muammarowi Kaddafiemu"- mówił . Zdecydowanie zaprzeczył też, by w walkach z demonstrantami w Libii byli wykorzystwani najemnicy z państw afrykańskich,. "Pokażcie nam tych najemników, pokażcie nam zabite kobiety i dzieci"- powiedział Saif al-Islam.

Napięcie w Trypolisie

Mieszkańcy stolicy Libii, Trypolisu, obawiają się wybuchu walk między przeciwnikami Muammara Kaddafiego a broniącymi go siłami. Według byłego ministra spraw wewnętrznych, Trypolis jest ostatnim dużym miastem pozostającym pod kontrolą Kaddafiego. Dyktator otworzył składy broni i rozkazał rozdawać ją swoim zwolennikom.

Kadafi traci kontrolę

Większość terytorium kraju, głównie jego wschodnie rejony, są kontrolowane przez siły antyreżimowe. W mieście Al-Bajda opozycja próbuje stworzyć lokalny rząd i zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo. Według jednego z libijskich dyplomatów, który wypowiedział posłuszeństwo Kadafiemu, w ciągu 12 dni walk zginęło ponad tysiąc osób.

Do rebelii przeciwko Kaddafiemu przyłączyli się pracownicy libijskiej korporacji wydobywczej ropy naftowej Agoco. Zapewnili oni, że ciagłość produkcji i jej bezpieczeństwo są zachowane. Agoco ekploatuje jedno z trzech największych pól naftowych w Libii. Wydobywa dziennie 450 tysięcy baryłek surowca. Muammar Kaddafi jest nadal w Trypolisie, gdzie mieszka około 2 milionów z 6 i pół miliona Libijczyków. Stany Zjednoczone zablokowały transakcje i aktywa libijskiego dyltatora i jego najbliższych współpracowników. .

Będą sankcje ONZ?

Rada Bezpieczeństwa ONZ dyskutuje o ewentualnym nałożeniu na Libię sankcji w związku z toczącą się w tym kraju wojną domową. 15 członków Rady rozważa wprowadzenie embarga na dostawy broni, zakazu podróżowania dla Kaddafiego, jego najbliższych i współpracowników oraz zamrożenie ich zagranicznych aktywów. Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon wezwał członków Rady do podjęcia konkretnych działań w celu ochrony cywilów w Libii. Rada rozważa także kwestię ewentualnego pociągnięcia do odpowiedzialności członków reżimu Kaddafiego przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Tymczasem Turcja wezwała Narody Zjednoczone do powstrzymania się przed nakładaniem sankcji na Libię, tłumacząc to obawą, że embargo mocniej uderzy w Libijczyków niż w samego Kaddafiego. Głosowanie nad rezolucją dotyczącą sankcji wobec libijskiego reżimu- jeszcze tej nocy.

"Kaddafi musi odejść"

Prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama oświadczył, że libijski dyktator Muammar Kaddafi powinien "natychmiast odejść", gdyż utracił mandat do sprawowania władzy. W oświadczeniu Białego Domu napisano, że Barack Obama i niemiecka kanclerz Angela Merkel omawiali w rozmowie telefonicznej możliwe kroki, jakie powinna podjąć społeczność międzynarodowa wobec Libii.

Czechy zamykają ambasadę

Czeskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapowiedziało, że w niedzielę zamknie swoją ambasadę w Libii. Jednocześnie wezwało wszystkich Czechów przebywających w tym kraju do powrotu do kraju. Powołując się na depesze dyplomatyczne centrala w Pradze określa sytuację w Libii jako krytyczną. Ministerstwo w najbliższych kilkudziesięciu godzinach przeprowadzi ewakuację wszystkich pracowników ambasady. Pomogą w tym dyplomaci węgierscy. Na podobny krok zdecydowała się Słowacja. Szef słowackiej dyplomacji Mikulasz Dzurinda poinformował o ewakuacji słowackiej ambasady w Trypolisie. Decyzja została podjęta po konsultacjach ze sztabem kryzysowym MSZ-tu w Bratysławie. Wszyscy pracownicy ambasady powrócą jutro do kraju na pokładzie francuskiego samolotu. Placówka zostanie zamknięta. Funcje konsularne przejmie tymczasowo słowacka ambasada w Egipcie.

Brawurowa ewakuacja

Dwa brytyjskie samoloty transportowe podczas brawurowej akcji na libijskiej pustyni ewakuowały z tego kraju ponad 150 cywilów koczujących w obozach na południe od Bangazi. Jeden z Herkulesów Królewskich Sił Powierznych juz wylądował na Malcie, drugi jest tam oczekiwany wkrótce. Według brytyjskich mediów,. w operację były zaangażowane siły specjalne i wojskowe oddziały elitarne. Na Malcie ewakuwane osoby otrzymają pomoc konsularną oraz od Międzynarodowego Czerwonego Krzyża w postaci jedzenia i wody. Wielka Brytania zawiesiła pracę swojej ambasady w Trypolisie, wcześniej ewakuowano pracujących w niej dyplomatów. Odlecieli z libijskiej stolicy brytyjskim czarterem rządowym.


W Belgradzie w Serbii wylądował samolot z 56 osobami ewakuowanymi z centralnej Libii, z miasta Sabha. Agencja Tanjug informuje, na pokładzie maszyny było 36 Serbów, a także Bośniacy, Chorwaci i Ukraińcy. Serbski minister spraw wewnętrznych Ivica Dacić zapowiedział, że kolejnych 300 Serbów będzie wywiezionych z Libii jutro. Zabierze ich rosyjski statek z portu Ra's Lanuf. Państwa byłej Jugosławii, ktore utrzymywały przyjazne stosunki z Libią od lat 60. do tej pory uwakuowały setki swoich obywateli z Libii. Według szacunków, mieszkało tam i pracowało około 3 tysięcy obywateli państw byłej Jugosławii.


IAR, sm, dp