Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 15.03.2011

Japonia: w reaktorach nr 5 i 6 wzrosła temperatura

Rzecznik japońskiego rządu Yukio Edano ostrzegł, że wydaje się, iż systemy chłodzenia w reaktorach nr 5 i nr 6 elektrowni Fukushima I nie działają prawidłowo. Wcześniej w reaktorze nr 2 doszło do eksplozji.
Japonia: w reaktorach nr 5 i 6 wzrosła temperaturafot. PAP/EPA/STR
Posłuchaj
  • W Tokio zanotowano podwyższony poziom promieniowania radioaktywnego - relacja Doroty Hałasy
  • W Brukseli spotykają się unijni ministrowie ds. energii i eksperci ds. nuklearnych - relacja Beaty Płomeckiej
  • Sytuacja w Japonii po trzęsieniu ziemi i przejściu fali tsunami - relacja Radomira Czarneckiego
Czytaj także

Wg Edano "w reaktorach nr 5 i 6 temperatura nieznacznie wzrosła". Problemy z chłodzeniem doprowadziły już do eksplozji w reaktorach nr 1, 2 i 3. Z elektrowni ewakuowano ok. 800 pracowników, na miejscu pozostało ok. 50 osób.

Jak mówił rzecznik japońskich władz, nie ma już problemów z tłoczeniem wody do reaktorów nr 1 i nr 3. Nie wiadomo zaś, czy woda jest tłoczona do rektora nr 2. We wtorek doszło tam do wybuchu, który uszkodził obudowę reaktora. Mogło dojść do radioaktywnego wycieku.

Edano zaprzeczył, jakoby wokół reaktora nr 4, w którym palił się we wtorek zbiornik ze zużytym paliwem, wciąż uwalniane było do atmosfery wysokie promieniowanie.

Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) również potwierdziła, że ugaszono pożar zbiornika. Według MAEA, pożar mógł być spowodowany wybuchem wodoru, a w jego następstwie radiacja została wyemitowana "bezpośrednio" do atmosfery.

Tymczasem agencja Kyodo informuje, że "nie jest wykluczone, że w zbiorniku, zawierającym zużyte paliwo z reaktora nr 4 woda nadal wrze i jej poziom opada".

Fukushima I została uszkodzona na skutek piątkowego potężnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło Japonię, i tsunami.

Poziom promieniowania spada

Edano powiedział, że poziom promieniowania w pobliżu elektrowni Fukushima I spada. Rzecznik rządu nie podał, ile obecnie wynosi.

Wcześniej informował, że dawka promieniowania w pobliżu jednego z reaktorów po dwóch wybuchach wyniosła 400 milisiwertów na godzinę, tysiące razy więcej niż przed eksplozjami.

Reuters pisze, że jednorazowa dawka 5 tys. milisiwertów może w ciągu miesiąca zabić połowę osób wystawionych na taką radiację.

Ewakuacja z okolic elektrowni

Premier Naoto Kan wezwał ludzi mieszkających w promieniu 30 kilometrów od elektrowni, by nie wychodzili na dwór. - Ryzyko ponownego wydostania się materiału radioaktywnego jest bardzo wysokie - ostrzegł w przemówieniu telewizyjnym.

Rząd Japonii zwrócił się do Stanów Zjednoczonych z prośbą o pomoc w chłodzeniu reaktorów atomowych - informuje agencja Reutera. Waszyngton jest gotów do zapewnienia pomocy technicznej Japonii, o czym poinformowała amerykańska agencja dozoru jądrowego.

/


Zakaz lotów w promieniu 30 km od elektrowni Fukushima I

Ministerstwo transportu Japonii zakazało we wtorek lotów w promieniu 30 km od elektrowni atomowej Fukushima I. Zakaz lotów nie obowiązuje samolotów uczestniczących w akcji poszukiwania i niesienia pomocy ofiarom trzęsienia ziemi i tsunami.

Jak podaje Kyodo ograniczenie prawdopodobnie nie będą miały znacznego wpływu na zaplanowane loty komercyjne.

Japońska agencja przypomina też, że podobne środki wprowadzono już kilkukrotnie w przeszłości, w tym podczas spotkania przywódców grupy G8 w Toyako na wyspie Hokkaido w 2008 roku oraz w czasie forum Współpracy Ekonomicznej Azji i Pacyfiku (APEC) w październiku ubiegłego roku w Jokohamie.

Podwyższony poziom promieniowania w Tokio

To był już trzeci od soboty wybuch w uszkodzonej przez trzęsienie ziemi elektrowni Fukushima I. Wcześniej do eksplozji doszło w reaktorach numer jeden i trzy.
Sztabem antykryzysowym kieruje osobiście premier Naoto Kan.

W położonej na południe od Fukushimy prefekturze Ibaraki nastąpił w ostatnich godzinach wzrost promieniowania radioaktywnego. Wiejący z północy wiatr spycha radioaktywną chmurę w kierunku oddalonego o 260 km od Fukushimy Tokio.

W stolicy Japonii zanotowano podwyższony poziom promieniowania radioaktywnego. Przedstawiciel stołecznej prefektury, Sairi Koga zapewnił jednak, że jego wysokość jest wciąż bardzo niska i nie zagraża zdrowiu mieszkańców.

W Tokio mieszka ponad 35 milionów ludzi.
fot.
fot. PAP/EPA

Spotkanie ministrów ds. energii

We wtorek w Brukseli odbędzie się koordynacyjne spotkanie ministrów ds. energii krajów UE oraz organów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo nuklearne w odpowiedzi na potencjalne zagrożenie związane z sytuacją japońskich elektrowni atomowych po trzęsieniu ziemi.

- Chodzi o "spotkanie koordynacyjne", które zwołał unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger, by wyciągnąć wnioski z sytuacji w Japonii - poinformowała rzeczniczka KE Helen Kearns. Ponadto Oettinger zaproponował zwołanie nadzwyczajnego spotkania Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w następnym tygodniu.

Polskę na spotkaniu rerezentować ma wiceminister gospodarki Hanna Trojanowska, pełnomocnik rządu ds. energetyki jądrowej oraz wiceprezes Państwowej Agencji Atomistyki Maciej Jurkowski.

- Celem posiedzenia będzie dokonanie całościowego przeglądu bezpieczeństwa oraz przejrzenie wszystkich możliwości reakcji i refleksja nad tym, jakie są potrzeby koordynacji - powiedziała Kearns.

/
fot. PAP/EPA

Rośnie bilans ofiar

Japońska policja podała najnowszy bilans ofiar. W trzęsieniu ziemi i tsunami, które nawiedziły Japonię potwierdzono śmierć 2414 osób. Za zaginione uważa się 3118 osób.

Ostateczna liczba ofiar śmiertelnych może być jednak o wiele wyższa. Wcześniej szef policji prefektury Miyagi mówił, że tylko w tym regionie mogło zginąć nawet 10 tysięcy osób.

Na obszarach dotkniętych kataklizmem trwa akcja ratunkowa. Zniszczonych lub uszkodzonych zostało ponad 55 tysięcy budynków.



Trzęsienie ziemi w Japonii było o jedną dziesiątą stopnia w skali Richtera silniejsze niż do tej pory sądzono. Według ostatnich szacunków wstrząsy miały siłę 9 stopni. Do takich wniosków doszli niezależnie od siebie amerykańscy i japońscy sejsmolodzy.

Tym samym ostatnie trzęsienie ziemi w Japonii było czwartym pod względem siły na świecie - a najsilniejszym w Japonii - od 1900 roku.

Czytaj więcej w specjalnym serwisie: Trzęsienie ziemi w Japonii>>>

IAR,PAP,kk