Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Dominik Panek 18.03.2011

Londyn kieruje swoje myśliwce w pobliże Libii. Kaddafi obiecuje "piekło"

Premier Wielkiej Brytanii David Cameron oświadczył, że jego kraj wkrótce zacznie kierować swoje myśliwce do baz, z których będą mogły egzekwować wprowadzenie strefy zakazu lotów nad Libią.
Londyn kieruje swoje myśliwce w pobliże Libii. Kaddafi obiecuje piekło(fot. PAP/EPA/Crown Copyright)

- Wielka Brytania rozmieści myśliwce typu Tornado i Tajfun oraz samoloty-cysterny i maszyny rozpoznawcze - zapowiedział Cameron.

- Przygotowanie do ich rozmieszczenia już się rozpoczęły i w ciągu najbliższych godzin zostaną one przeniesione do baz lotniczych ,z których będą mogły stratować, by przeprowadzić niezbędne operacje - dodał premier.

Libijski przywódca Muammar Kaddafi zagroził, że zgotuje "piekło" tym, którzy zaatakują Libię - podała w piątek telewizja w tym kraju. W nocy Rada Bezpieczeństwa ONZ uchwaliła rezolucję de facto zezwalającą na operacje militarne w Libii w obronie ludności cywilnej.

Kaddafi obiecuje piekło

- Jeśli świat zwariuje, to my także. Odpowiemy. Zmienimy ich życie w piekło - powiedział pułkownik Kadafi jeszcze zanim w nocy z czwartku na piątek RB ONZ uchwaliła rezolucję de facto zezwalającą na operacje militarne w Libii w obronie ludności cywilnej.

- Cóż znaczy ten rasizm, ta nienawiść? Cóż znaczy to szaleństwo? - pytał Kadafi.
Podkreślił, że "Rada Bezpieczeństwa ONZ nie ma mandatu do przyjmowania tego rodzaju rezolucji, których kompletnie nie uznajemy".

Zwolennicy
Zwolennicy Muammara Kaddafiego manifestują w Trypolisie (fot. PAP/EPA/MOHAMED MESSARA)


Jak dodał Kadafi, "nie chodzi o wojnę między dwoma krajami żeby Rada interweniowała. Karta (Narodów Zjednoczonych) nie pozwala na ingerowanie w wewnętrzne sprawy" państwa.

Okupacja Libii

Tłumaczył dalej, że akcja militarna oznaczałaby "jawną i nieusprawiedliwioną okupację i miałaby olbrzymie konsekwencje dla państw basenu Morza Śródziemnego i dla Europy".

(fot.
(fot. PAP/EPA/MOHAMED MESSARA)


Na wniosek Francji i Wielkiej Brytanii Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła rezolucję w sprawie zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Libią. Rezolucja zezwala też na podjęcie "wszelkich koniecznych środków" mających na celu ochronę ludności cywilnej przed atakami sił wiernych libijskiemu przywódcy.

Jakikolwiek nieusprawiedliwiony atak na ludność cywilną Bengazi może być uznany za zbrodnię wojenną. Takie ostrzeżenie otrzymał libijski rząd ze strony Międzynarodowego Trybunału Karnego. Prokurator Trybunału Luis Moreno-Ocampo powiedział dziennikarzom w Hadze, że "odpowiedzialni za atak będą dowódcy". - Jako prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego wystąpię o nakaz ich aresztowania - oświadczył.

Więcej w Raporcie Arabia >>>

dp, sm