Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 24.03.2011

Zniewaga pod węgierską tablicą

"Nasz Dziennik" twierdzi, że w Kancelarii Prezydenta doszło do dyplomatycznego skandalu.
Prezydenci Polski i Węgier Bronisław Komorowski i Pal SchmittPrezydenci Polski i Węgier Bronisław Komorowski i Pal Schmitt(fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Według gazety, ludzie Bronisława Komorowskiego do ostatnich chwil przed wizytą prezydenta Węgier, Pala Schmitta, blokowali inicjatywę umieszczenia na frontonie jednego z warszawskich budynków tablicy upamiętniającej pomoc Budapesztu w czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku.

"Nasz Dziennik" pisze, że Kancelaria Prezydenta zwlekała też z podjęciem decyzji o uczestnictwie Bronisława Komorowskiego w uroczystości odsłonięcia tablicy. Powołując się na ministra Jaromira Sokołowskiego gazeta pisze, że wynikało to z obawy przed rosyjską reakcją. Na tablicy, pod godłami Polski i Węgier dwujęzyczne napisy głoszą: "W hołdzie narodowi węgierskiemu, który okazał Rzeczypospolitej Polskiej przyjaźń i pomoc w czasie śmiertelnego zagrożenia bolszewicką agresją. W okresie przełomowych zmagań 12 sierpnia 1920 roku do Skierniewic dotarł transport 22 milionów pocisków z fabryki Manfreda Weissa w Csepel".

Wielodniowe zwlekanie z potwierdzeniem tego punktu programu spowodowało konsternację strony węgierskiej, która poczuła się niezwykle zakłopotana piętrzonymi trudnościami - twierdzi "Nasz Dziennik".

IAR, sm