Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Rafał Kowalczyk 25.03.2011

Jarosław Kaczyński o usuwaniu zniczy sprzed pałacu: Tusk jest jak Putin

PiS oskarża służby porządkowe Warszawy o "świadome zbezczeszczenie pamięci ofiar katastrofy pod Smoleńskiem poprzez demonstracyjne usunięcie zniczy oraz zdjęć pary prezydenckiej".
Fragment filmu opublikowanego przez portal niezalezna.plFragment filmu opublikowanego przez portal niezalezna.plźr. YouTube

Komitet Polityczny PiS wydał oświadczenie w tej sprawie. Według tekstu podpisanego przez Jarosława Kaczyńskiego przedstawiciele Straży Miejskiej oświadczyli, że były to "śmieci".

W oświadczeniu ścisłego kierownictwa PiS czytamy też, że politycy i urzędnicy PO, którzy inicjują lub tylko tolerują "takie praktyki" biorą odpowiedzialność za barbaryzację naszego życia publicznego. Jarosław Kaczyński porównał sytuację przed pałacem prezydenckim w Warszawie do wydarzeń w Moskwie, gdzie "rosyjska milicja usuwała ostatnio znicze w miejscu śmiertelnego zamachu na niezależną dziennikarkę, tłumacząc się w identyczny sposób, że są to śmieci"."Podobieństwo między Rosją Putina a Polską Tuska jest tym wypadku bardzo bolesne" - napisano w oświadczeniu.

Halicki: to kalumnie

Według szefa komisji spraw zagranicznych Andrzeja Halickiego, PiS rzuca kalumnie na Polskę, polskie władze i polskie instytucje. Poseł podkreślił, że nie było w Warszawie przypadku usuwania zniczy i fotografii "tak jak sprząta się śmieci" i nikt takich słów spośród członków Platformy ani urzędników zarządzających miastem nie używał.

Andrzej Halicki dodał, że w Polsce nie ma żadnych ograniczeń w czczeniu pamięci ale nie może być zgody na anarchię. Poseł PO uważa, że najlepiej byłoby gdyby za porządek odpowiadali organizatorzy zgromadzeń, czyli pozostawiali miejsce publiczne - na przykład chodnik czy ulicę - w takim ładzie w jakim je zastali. To by według Andrzeja Halickiego było najbardziej eleganckie. Inaczej porządek musi zrobić ktoś inny.

rk

Zobacz jak usuwano znicze: