Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sylwia Mróz 31.03.2011

Rośnie stężenie szkodliwego jodu w Polsce. Eksperci uspokajają: nie jest groźne

Według najnowszych danych, przedstawionych przez Centralne Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, stężenie szkodliwego jodu J-131 wynosi obecnie ponad 4600 mikrobekereli.
Rośnie stężenie szkodliwego jodu w Polsce. Eksperci uspokajają: nie jest groźne(fot. sxc.hu)

Jeszcze tydzień temu stężenie wynosiło zaledwie 86 mikrobekereli. Najwyższe wartości groźnego jodu zanotowano w czwartek w Łodzi. Przekroczyły one 8300 mikrobekereli.

Eksperci uspakajają - takie stężenia nie zagrażają życiu i zdrowiu ludzi. Jak podkreślają w całej Europie występują podwyższone wartości jodu J-131.

- W Katowicach stężenie jodu, w porównaniu do stanu sprzed awarii w japońskiej elektrowni Fukushima 1, jest pięćdziesięciokrotnie wyższe. To wciąż bardzo daleko do poziomu szkodliwego dla ludzi - zapewnił dr Stanisław Latek z Państwowej Agencji Atomistyki.

Ekspert uspokaja

- Sama informacja o tym, że stężenie promieniotwórczego pierwiastka w powietrzu wzrosło, nie oznacza żadnych konsekwencji, nawet jeżeli są to tysiące mikrobekereli na metr sześcienny. Trwają w całej Europie dyskusje na temat tego, jaka wartość jest rzeczywiście niebezpieczna dla zdrowia. Wstępne wnioski są takie, że chodzi o rząd tysięcy kilobekereli. Tutaj są ułamki bekerela, a tam są wielokrotności bekerela. Wciąż więc to są tysiące razy mniejsze wartości koncentracji jodu-131 od wartości grożącej jakimiś skutkami zdrowotnymi - tłumaczył rzecznik PAA.

Specjalista podkreślił, że radioaktywnego jodu-131 nie trzeba się obawiać tym bardziej, że ten pierwiastek ma stosunkowo krótki czas rozpadu. - Okres jego połowicznego rozpadu wynosi ok. ośmiu dni. Oznacza to, że po ośmiu dniach ta koncentracja maleje o połowę, po kolejnych ośmiu znowu o połowę itd. - mówi dr Latek.

Radioaktywny jod

Wysokoczuła stacja wykrywania skażeń radioaktywnych w Instytucie Fizyki Jądrowej PAN (IFJ PAN) w Krakowie zarejestrowała 25 marca obecność w powietrzu nad Polską śladowej ilości radioaktywnego jodu.


Radioaktywny jod pochodzi najprawdopodobniej z awarii elektrowni jądrowej w Fukushimie - poinformował PAP rzecznik IFJ PAN Stanisław Kwieciński. Specjaliści uspokajają, że ilość docierającego do Polski jodu 131 jest znikoma i w tych stężeniach nie jest on groźny dla ludzi. Zmierzone stężenie radioaktywnego jodu wyniosło 0,08 milibekerela na m sześc. w składowej aerozolowej i 0,32 milibekerela na m sześc. w składowej gazowej powietrza. Dla porównania zmierzone w Warszawie w roku 1986 po awarii czarnobylskiej stężenie jodu 131 wynosiło około 100 000 milibekereli na m sześc.


Wyświetl większą mapę

IAR, sm