Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 11.04.2011

Prezydenci Polski i Rosji rozmawiają w Smoleńsku o pomniku ofiar katastrofy

W smoleńskiej bibliotece rozpoczęło się spotkanie prezydentów Polski i Rosji - Bronisława Komorowskiego i Dmitrija Miedwiediewa.
Prezydenci Polski i Rosji w bibliotece w SmoleńskuPrezydenci Polski i Rosji w bibliotece w Smoleńskufot. prezydent.pl

Obaj prezydenci mają m.in. ogłosić oficjalnie decyzję o rozpisaniu konkursu na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej, który stanie w miejscu tragedii.

Jak zapowiedział w poniedziałek polski minister kultury Bogdan Zdrojewski, w chwili, gdy tak się stanie na stronie internetowej resortu pojawi się ogłoszenie o konkursie.

Minister poinformował, że artyści będą mieli sześć miesięcy na opracowanie i zgłoszenie projektu, a potem zwycięzcy - cztery miesiące na realizację. Organizatorem konkursu od strony merytorycznej będzie Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.

Śledztwo i gospodarka

Inne ważne punkty rozmów to wymiana opinii na temat śledztwa w sprawie katastrofy Tu-154M. Sprawa śledztwa w sprawie katastrofy Tu-154M dzieli opinię publiczną w Polsce i Rosji. Polska strona ma wiele zastrzeżeń do rosyjskiego raportu MAK o przyczynach katastrofy. Te wszystkie wątpliwości i sugestie wielokrotnie Bronisław Komorowski przekazywał telefonicznie prezydentowi Rosji. Teraz powtórzył je osobiście.

W innym tonie zapewne przebiegała rozmowa dotycząca zbrodni katyńskiej. Rosjanie przekazali już Polsce większość akt katyńskiego śledztwa.-„To zasługa prezydenta Miedwiediewa i należy jemu osobiście za to dziękować” - uważają rosyjscy dziennikarze obserwujący spotkanie prezydentów.

Kwestie gospodarcze oraz bezpieczeństwa w Europie są ważne z rosyjskiego punktu widzenia. Rosjanie podkreślają, że Dmitrij Miedwiediew chce maksymalnie wykorzystać przewodnictwo Polski w Unii Europejskiej, aby zacieśnić kontakty na linii Moskwa-Warszawa-Bruksela.

fot.
fot. prezydent.pl

Dodatkowo oprócz kwestii historycznych jedna z najważniejszych części spotkania prezydentów w Smoleńsku poświęcona jest współpracy gospodarczej między Warszawą i Moskwą.

Po zakończeniu rozmów Komorowski i Miedwiediew udadzą się na miejsce katastrofy Tu-154M, gdzie - jak poinformowała w niedzielę wieczorem Kancelaria Prezydenta - mają złożyć wieńce.

Przed spotkaniem prezydentów Polski i Rosji kontrowersje wywołała zamiana przez Rosjan tablicy na kamieniu upamiętniającym w Smoleńsku katastrofę polskiego samolotu.

Prezydent Rosji lądował na Siewiernyj

Prezydent Polski przyjechał do Smoleńska z Moskwy samochodem, a prezydent Rosji - przyleciał samolotem. Wylądował na lotnisku Siewiernyj, gdzie rok temu rozbił się polski Tu-154M. W 12 miesięcy po kwietniowej tragedii lotnisko Siewiernyj zmieniło swój wygląd. Postawiono nową sygnalizację progu pasa startowego, wycięto drzewa w strefie podejścia do lądowania i wyremontowano pomieszczenia służbowe. Przez kilka ostatnich dni w Smoleńsku ladowały samoloty transportowe. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio, przywożono nimi sprzęt niezbędny do obsługi spotkania prezydentów Rosji i Polski oraz sprawdzano działanie urządzeń kontrolujących lądowanie samolotów.

Zamiana tablicy

O zmianie tablicy opinia publiczna dowiedziała się w sobotę rano, w przeddzień pierwszej rocznicy katastrofy smoleńskiej. Na nowej dwujęzycznej tablicy znajduje się napis: "Pamięci 96 Polaków na czele z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku". Poprzednia tablica informowała, że ofiary katastrofy zginęły "w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na oficerach Wojska Polskiego w 1940 r.".

Ze Smoleńska Komorowski i Miedwiediew pojadą do Katynia, gdzie wezmą udział w uroczystościach 71. rocznicy zbrodni katyńskiej.

PAP, IAR, agkm

/