Prezydenci Polski i Rosji uzgodnili powołanie międzynarodowego zespołu, który zajmie się projektem pomnika, który powstanie w Smoleńsku i upamiętni zmarłych 10 kwietnia zeszłego roku.
Chciałbym dziś poinformować, że wspólnie z panem prezydentem porozumieliśmy się w sprawie powołania specjalnej, międzynarodowej grupy, która zajmie się realizacją projektu pomnika. A my z panem prezydentem będziemy wspierać i sprzyjać powstawaniu tego projektu - powiedział prezydent Rosji.
Prezydent Dmitrij Miedwiediew podkreślił, że tragedia w Smoleńsku wstrząsnęła także narodem rosyjskim. Wyraził nadzieję, że śledztwo wyjaśni okoliczności tej katastrofy. Miedwiediew dodał, że jak tylko zostanie ono zakończone, jego wyniki zostaną opublikowane.
Rosyjski prezydent stwierdził również, nawiązując do Katynia, że dał już "pełną i jasną ocenę" wydarzeń sprzed lat. Dodał, że odpowiedzialność za Katyń ponoszą ówcześni przywódcy Związku Radzieckiego, a próby innego przedstawiania historii nie mają oparcia w jakichkolwiek faktach. Miedwiediew podkreślił, że w tej sprawie stanowisko Rosji pozostaje niezmienne. Prezydent ocenił, że należy zakończyć proces przekazywania spraw dotyczących śledztwa katyńskiego i przekazać dalsze dokumenty dotyczącej Katynia. Zdaniem Miedwiediewa, rozwiązanie tej sprawy leży w interesie stosunków polsko-rosyjskich i ważne jest, by pamięć o Katyniu istniała również w Rosji.
rr