Na razie warszawski ratusz nie chce oceniać tego projektu.
Jego autorem jest poznański architekt profesor Paweł Szychalski. Pomysł zakłada ustawienie przed Pałacem Prezydenckim 96 słupów świetlnych, symbolizujących wszystkie ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku. Promienie świetlne miałyby wychodzić z chodnika na Krakowskim Przedmieściu i wznosić się na wysokość czterech metrów.
Zastępca rzecznika urzędu miasta Marcin Ochmański mówi, że w Warszawie jest już jeden pomnik poświęcony ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem.
Na przełomie maja i czerwca zostanie przeprowadzony sondaż "barometr warszawski". Na podstawie tego badania stołeczny ratusz podejmie ostateczną decyzję o budowie kolejnego pomnika.
Jeżeli z sondażu wyniknie, że warszawiacy chcą jeszcze jednego upamiętnienia ofiar katastrofy, wówczas ratusz będzie rozważał różne koncepcje i lokalizacje - w tym Krakowskie Przedmieście - twierdzi Ochmański.
mch