Libijscy powstańcy: mieszkańcom miasta Misrata grozi masakra

- To miasto czeka tragedia, jeśli Pakt Pólnocnoatlantycki nie zainterweniuje w sposób zdecydowany - powiedział agencja Reutera przedstawiciel walczącej opozycji.

Libijskie wojska rządowe wystrzeliły w czwartek dziesiątki niekierowanych pocisków rakietowych Grad na nadbrzeżne miasto Misrata, zabijając ośmiu powstańców - poinformował rebeliancki rzecznik.

- Dziś rano ostrzelali rakietami Grad dzielnicę mieszkalną Kasr Ahmad w pobliżu portu. Wystrzelili co najmniej 80 rakiet na ten obszar. Do tej pory mamy ponad 20 męczenników i wielu rannych - powiedział w rozmowie telefonicznej z agencją Reuters Abdelbaset Abu Mzereik.

Tymczasem kraje NATO, które są podzielone w sprawie operacji wojskowej w Libii, rozmawiają w Berlinie o dalszych, możliwych scenariuszach działania. Na nieformalnej naradzie spotkają się ministrowie spraw zagranicznych Sojuszu.

To pierwsze spotkanie w gronie państw członkowskich na tak wysokim szczeblu od czasu przejęcia przez NATO dowództwa w operacji wojskowej, co nastąpiło pod koniec marca.

Sytuację w Libii omawiają też w Kairze przedstawiciele Ligi Arabskiej, Unii Afrykańskiej oraz Unii Europejskiej.

Położona 200 kilometrów na wschód od Trypolisu Misrata jest trzecim największym miastem Libii i jedyną obecnie ostoją rebeliantów we wschodniej części kraju. Starcia w Misracie i jej okolicach trwają praktycznie nieprzerwanie od połowy lutego, gdy w Libii wybuchł społeczny bunt przeciw dyktatorskim rządom Muammara Kaddafiego.

Czytaj więcej w specjalnym serwisie: Raport Arabia>>>

IAR,PAP,kk