Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Rafał Kowalczyk 19.04.2011

Proces Kobylańskiego: znany dziennikarz ukarany grzywą

Były ambasador Polski w Urugwaju, obecnie dziennikarz Polsat News, Jarosław Gugała został ukarany 500 zł grzywny za nieusprawiedliwioną nieobecność na procesie, który polonijny biznesmen Jan Kobylański wytoczył szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu.
Proces Kobylańskiego: znany dziennikarz ukarany grzywąGlow Images/East News

We wtorek Gugała miał zeznawać przed Sądem Okręgowym w Warszawie jako świadek Sikorskiego. Został ponownie wezwany na następną rozprawę 27 września.

Przedmiotem cywilnego procesu o ochronę dóbr osobistych są sformułowania Sikorskiego z wywiadu-rzeki pt. "Strefa zdekomunizowana". Szef MSZ nazwał szefa organizacji polonijnej w Ameryce Płd. "antysemitą i typem spod ciemnej gwiazdy"; podkreślał, że pion śledczy IPN rozważał postawienie Kobylańskiemu zarzutu o szmalcownictwo w czasie II wojny światowej.

O oddalenie pozwu wnosi adwokat pozwanego mec. Łukasz Rędziniak, który uznaje inkryminowane słowa za zasadne i nienaruszające dóbr powoda. Przypomina wypowiedź ministra sprawiedliwości w rządzie SLD Andrzeja Kalwasa, który mówił o możliwości ekstradycji Kobylańskiego w związku z badanym wtedy przez IPN jego domniemanym wydaniem podczas II wojny światowej ukrywających się Żydów w ręce Niemców. - Sprawę tę IPN umorzył tylko z powodu przedawnienia - podkreślał Rędziniak. - Jeśli wobec kogoś były takie zarzuty, to można go nazwać "typem spod ciemnej gwiazdy" - dodawał.

Kontrowersyjny milioner

87-letni Kobylański, szef Unii Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej (USOPAŁ) i konsul honorowy w Urugwaju z lat 1991-2000, żąda od Sikorskiego przeprosin w "Rzeczpospolitej", "Gazecie Wyborczej" i "Naszym Dzienniku" oraz wpłaty 20 tys. zł na Ruch Obrony Życia im. ks. Jerzego Popiełuszki. Proces ruszył latem 2010 r.

Przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Mokotowa trwa proces kilkunastu polskich dyplomatów i ludzi mediów, których Kobylański oskarżył w prywatnym procesie karnym o zniesławienie. Chce on też, by każdy z podsądnych wpłacił 100 tys. zł na cel charytatywny.

Kobylański to milioner, m.in. sponsor Radia Maryja, założyciel i szef USOPAŁ, b. konsul honorowy RP w Urugwaju (odwołany w 2000 r. m.in. za antysemickie wypowiedzi przez ówczesnego szefa MSZ Władysława Bartoszewskiego).

W 2005 r. TVP ujawniła dokumenty, z których wynika, że w 1953 r. prokurator generalny Austrii ostrzegał przed Kobylańskim władze Paragwaju, dokąd ten początkowo wyemigrował (potem przeniósł się do Urugwaju). W tym dokumencie określono Kobylańskiego jako "niebezpiecznego agenta, prowokatora i sowieckiego szpiega" i osobę, która stanowi niebezpieczeństwo "dla wspólnych interesów Zachodu".

Sam Kobylański twierdzi, że wszystkie informacje polskich mediów na jego temat są nieprawdziwe i obliczone na skompromitowanie go jako działacza polonijnego w Ameryce Płd. oraz na "odwrócenie uwagi społeczeństwa od rzeczywistej sytuacji w kraju".

rk