Koniec zadawania cierpień kurom! Happening Klubu Gaja w Warszawie

Zgodnie z unijnymi przepisami, ulepszone klatki powinny znaleźć się w polskich kurnikach od 1 stycznia 2012 roku. Rząd polski złożył jednak wniosek do Komisji Europejskiej o odroczenie tego terminu. Negocjacje trwają.

Wyliczono, że modernizacja jednego stanowiska dla kury nioski kosztuje od 10 do 15 euro. Z wyliczeń wynika, że polscy producenci jaj w systemie klatkowym będą musieli wydać nawet 300 mln euro na wymianę stanowisk niosek. Dlatego tak wielu hodowców zwleka z wymianą klatek.

Konsumenci nie chcą jaj od kur-niewolnic

Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego "Klub Gaja" Jacka Bożka, używanie klatek starego typu sprzyja zadawaniu cierpienia ptakom.

Jak wyjaśnia prof. Andrzej Kowalski, szef Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, wydłużeniu okresu dostosowawczego sprzeciwia się wiele krajów unijnych, w których producenci jaj już zainwestowali w nowe klatki. Uważają oni, że zwlekanie z wprowadzeniem obowiązku stosowania ulepszonych klatek narusza zasady konkurencji.

Również zdaniem ekspertów terminu nie należy przesuwać ponieważ konsumenci są coraz bardziej zainteresowani zakupem jaj pochodzących z kurników, w których dba się o dobrostan zwierząt.

Kurom będzie lepiej w nowych klatkach

Jak informuje Łukasz Dominiak z Krajowej Rady Drobiarstwa nowe klatki mają być większe i lepiej wyposażone.

- Klatka dla jednej kury zostanie powiększona z 555 cm kw. do 750 cm kw. Ustalono również minimalną wysokość klatki na 35 cm. Dodatkowo klatka powinna być zaopatrzona w grzędę oraz posiadać możliwość ścierania pazurów ptactwa - mówi.

Jak przypomina Mazowiecki Wojewewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej Grzegorz Wrzosek "konsument ma prawo wybrać i kupić jajko takie, które odpowiada mu z punktu widzenia metody chowu".

Informacje o pochodzeniu jajka można znaleźć na stemplu. O oznacza chów ekologiczny, 1 chów z wolnym wybiegiem, 2 chów ściółkowy i 3 chów klatkowy.




IAR,kk