Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 21.04.2011

Bukowina Tatrzańska: pies pogryzł 2-letniego chłopca, właściciel niewinny

- Policja wstępnie wykluczyła winę właściciela psa. Zwierzę było prawidłowo uwiązane - poinformował rzecznik zakopiańskiej policji Kazimierz Pietruch.
Bukowina Tatrzańska: pies pogryzł 2-letniego chłopca, właściciel niewinnyJosh Plueger/Wikimedia Commons/CC
Posłuchaj
  • Nadkomisarz Anna Fic, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Olsztynie, o wypadku w Ostródzie
  • Rzecznik małopolskiej policji młodszy inspektor Dariusz Nowak o pogryzieniu dwulatka
Czytaj także

Dwuletni Kacper przeszedł skomplikowaną operację w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie - Prokocimiu.

- Obecnie stan dziecka jest stabilny - powiedziała PAP rzeczniczka szpitala Magdalena Oberc.

W środę po południu chłopiec przeszedł na podwórko sąsiada, gdzie uwiązany był pies. Kiedy dziecko zbliżyło się do zwierzęcia, zostało dotkliwie pogryzione.

Okoliczności wypadku wyjaśnia małopolska policja. Dotychczas nikomu nie postawiono zarzutów w tej sprawie.

Amstaff pogryzł 14-miesięczne dziecko

Ojciec 14-miesięcznego Alana z Ostródy, który został dotkliwie pogryziony przez amstaffa, odpowie za nieumyślne narażenie swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Policjanci przesłuchali mężczyznę i postawili mu zarzuty. Za nieupilnowanie psa i narażenie synka na niebezpieczeństwo Sebastianowi Sz. grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Dalsze decyzje w tej sprawie będzie podejmowała ostródzka prokuratura. Mężczyzna nie został aresztowany.

Do wypadku doszło we wtorek wieczorem w jednym z ostródzkich mieszkań. Amstaff zaatakował i dotkliwie pogryzł 14-miesięczne dziecko. Chłopiec trafił do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie w ciężkim stanie, z poważnymi obrażeniami twarzy.

Lekarze operowali go przez cztery godziny. Udało im się zrekonstruować ubytki, ale na twarzy dziecka mogą zostać duże blizny. Stan dziecka oceniany jest teraz jako średni. Lekarze zapewniają, że jego życiu nic nie grozi.

Policjanci poinformowali, że ojciec dziecka, który opiekował się amstaffem, już wcześniej miał zasądzony wyrok dziewięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata za udział w bójce, w której miał szczuć amstaffem inne osoby.

IAR,PAP,kk