Osiemdziesięciu trzech na stu Polaków uważa, że zdrowie i radość są najważniejsze - wynika z sondażu przeprowadzonego dla Polskiego Radia. Pieniądze pojawiają się w co piątych życzeniach.
Zdaniem prezesa Instytutu Badania Opinii Homo Homini, to znak racjonalnego myślenia. - To zgodne z mądrością ludową, że jak będzie zdrowie, to i reszta przyjdzie. Poza tym, zdrowie ma wartość wyjątkową, utracone najtrudniej naprawić - powiedział Marcin Duma.
Zwrócił również uwagę na to, że częściej życzymy sobie spokoju (21%), niż pracy, która pojawia się w 15% życzeń. Z kolei życzenia powodzenia w sprawach prywatnych znalazły się na nieco dalszej pozycji, za sprawami zawodowymi: różnica niewielka, jeden punkt procentowy. Dzieci pojawiają się w ośmiu życzeniach na sto.
Spersonalizowane życzenia
Doktor Ewa Marciniak, psycholog społeczny z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że życzenia składane najbliższym powinny być zindywidualizowane. - W rodzinnych relacjach, w których nie potrafimy sobie złożyć spersonalizowanych życzeń, adresowanych do konkretnej osoby, to pewnie z tymi bliskimi relacjami coś jest nie tak - mówi dr Marciniak.
"Wszystkiego dobrego" sprawdzi się więc raczej w stosunkach formalnych - gdzie nie znamy za dobrze adresata życzeń. - Życzymy dużo dobrego, mając na uwadze jakieś szczegóły, których nie potrafimy zwerbalizować, nie umiemy tego nazwać - mówi dr Marciniak. Dodaje też, że w określeniu "wszystkiego dobrego" mieści się wiele rzeczy i my, jako adresaci możemy coś sobie dopisać, uznając, co jest dla nas dobre.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie 21 kwietnia, na grupie prawie 1100 osób reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd oszacowania wynosi 3%, a poziom ufności 0,95.
IAR, sm