Do tej pory było tak: chcąc wziąć ślub za granicą musieliśmy od Urzędu Stanu Cywilnego dostać zaświadczenie o zdolności do zawarcia małżeństwa. Żeby taki dokument otrzymać, trzeba było m.in. podać dane przyszłego małżonka. W przypadku gejów i lesbijek równało się to czasem z odmową - pisze "GW". Uzasadniano to tym, że polskie prawo nie dopuszcza ślubów osób tej samej płci.
Takie uzasadnienia były o tym wątpliwej jakości, że nie chodziło o śluby w Polsce - i polskie państwo ślubu homoseksualistów zawartego za granicą nie uznaje - a np. w Holandii, czy Hiszpanii. Tamte kraje by związek małżeński respektowały, Polska zaś nie.
Teraz, w nowym wzorze, który MSWiA ma niedługo wydać, rubryki o danych osobowych przyszłego małżonka ma nie być. To efekt apelu rzeczniczki praw obywatelskich Ireny Lipowicz.
- Prace już się toczą, będzie nowy wzór zaświadczenia bez rubryki dotyczącej przyszłego małżonka -informuje MSWiA . Swoim zadowoleniem z tego faktu podzielił się z gazetą Tomasz Szypuła, przewodniczący Kampanii Przeciw Homofobii, któremu USC w Warszawie odmówił wcześniej wydania zaświadczenia, gdy chciał wziąć ślub w Hiszpanii.
sg