Straż miejska pod lupą NIK. "Wypisują mandaty, zamiast pilnować porządku"

W objętych kontrolą latach 2005-2009 wzrosła liczba fotoradarów, których właścicielami są samorządy, coraz mniej strażników wychodziło na patrole, a coraz większa liczba mandatów była wystawiana na podstawie zdjęć z fotoradarów.

Prezes NIK Jacek Jezierski podkreśla, że w gminach, które kupiły fotoradary, strażnicy zamiast wychodzić na ulicę, wypisują mandaty kierowcom na podstawie zdjęć. - Winę za to ponoszą sami strażnicy, ale też samorządy, które oczekują od tej służby zwiększania jej dochodów - dodaje prezes NIK.

Zalecenia po kontroli NIK dotyczą lepszego wykonywania przez straż miejską obowiązków, do których została powołana.

NIK stwierdził też, że strażnicy często nie rejestrują telefonów alarmowych z powodu braku odpowiedniego sprzętu. Okazało się również, że po ich interwencjach nieraz brakuje notatek albo zostały one sporządzone w sposób niepozwalający na odtworzenie przebiegu interwencji.

IAR, sm