Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Sylwia Mróz 06.05.2011

Turystyczny raj, który zamienił się w przystań imigrantów

Lampedusa, o której teraz głośno w związku z napływem imigrantów, to piękna krajobrazowo włoska wyspa na Morzu Śródziemnym.
Imigranci przybywają do wybrzeży LampedusyImigranci przybywają do wybrzeży Lampedusy(fot. PAP/EPA/IYALIAN COAST GUARD)

Chętnie odwiedzana była przez turystów. Ma zaledwie 25 kilometrów kwadratowych powierzchni, mieszka na niej około sześć tysięcy osób.

Lampedusa ma skaliste północne wybrzeże, urokliwe południe. Może się poszczycić pięknymi plażami, niezbyt dużymi wprawdzie, bo i cała wyspa jest niewielka. - Szybkim krokiem przejście z jednego końca wyspy na drugi zajmuje 90 minut - opowiada w rozmowie z Polskim Radiem Tonino Marcello, jeden z właścicieli kilku hoteli.

Ostatnio ten wizerunek ładnej, małej wyspy, która przyciąga turystów przyćmił jeden problem - imigranci z Afryki Północnej. Lampedusa jest najbliżej na ich drodze do Europy. W ostatnich miesiącach przez wyspę przewinęło się ponad 30 tysięcy osób.

Wizerunek wyspy

- Wraz z napływem imigrantów, wizerunek wyspy cierpi, w mediach pojawia się tylko w tym kontekście - narzeka Tonino Marcello. To martwi tych, którzy żyją z turystyki, a mieszkańców Lampedusy już męczy. - Mieszkańcy są bardzo źli, bo taka sytuacja może jeszcze długo potrwać - dodaje.

Wprawdzie imigranci już nie opuszczają małego ośrodka i bardzo szybko są przewożeni do innych obozów na terenie kraju, ale wielu mieszkańców przyznaje, że ostatnio mniej turystów pojawia się na Lampedusie. 

IAR, sm