Mikołaj Dowgielewicz, minister do spraw europejskich, mówi, że Polska jest sceptycznie nastawiona do pomysłów, które miałyby osłabiać układ z Schengen. W jego ocenie możliwa jest za to dyskusja, która miałaby zdefiniować kryteria czasowego zawieszania układu. - Nie może być to zupełna samowolka, ważne żeby KE powinna mieć prawo zawetowania decyzji (o zawieszeniu układu)– powiedział.
W związku z napływem fali migracji z Afryki, Francja i Włochy wydały wspólne oświadczenie o możliwości przywrócenia czasowych kontroli na granicach.
Układ z Schengen to porozumienie, które znosi kontrolę osób przekraczających granice między państwami członkowskimi układu. Polska przystąpiła do porozumienia w 2007 roku.
Afryka i euro
Mikołaj Dowgielewicz, polski pełnomocnik ds. prezydencji mówił, co może wpłynąć na przebieg polskiej prezydencji, która zaczyna się w lipcu. Podkreśla, że po pierwsze trzeba brać pod uwagę kryzys w Afryce Północnej i dyskusję o polityce migracyjnej. - KE przedstawi swoje propozycje dotyczące tej polityki pod koniec maja. Dopiero wtedy prezydencja może zadecydować, jak prowadzić negocjacje o dokumentach – mówił gość „Jedynki”.
Druga istotna rzecz to zawirowania wokół euro. Dowgielewicz przypomniał, że z jednej strony są uzgodnienia programu pomocowego dla Portugalii, z drugiej strony - oświadczenie eurogrupy, że Grecja może potrzebować znów pomocy.
Trio prezydencji
W Warszawie odbywa się w poniedziałek spotkanie trio prezydencji. - Jest to dla nas istotne, bo chcemy żeby takie wątki jak polityka energetyczna, Partnerstwo Wschodnie, były kontynuowane jako priorytety prezydencji także w przyszłym roku – podkreślał Mikołaj Dowgielewicz.
Zaznaczył, że w 2012 będą prowadzone najtrudniejsze negocjacje UE, o wieloletnim budżecie. Jak mówi, Duńczycy będą chcieli ogłosić żeby do końca czerwca 2012 roku zapadło porozumienie w tej sprawie. - My to będziemy popierać, trzeba wywierać presje, żeby te negocjacje zakończyły się odpowiednio wcześnie – mówił gość „Sygnałów”, dodając, że ważne jest, żeby nie było przerwy między kolejnymi transzami środków.
Logo polskiej prezydencji
10 maja poznamy logo przewodnictwa w Unii. – Projekt jest już od kilku miesięcy, był utrzymany w tajemnicy, bo takie są zasady – tłumaczył polski minister ds. europejskich. - Będzie interesujące dla wszystkich, będzie miało akcent polski, kojarzący się z Polską na całym świecie, będzie kolorowe dynamiczne i przypominające, o tym jaką Polskę chcielibyśmy widzieć w świecie – opisywał rozmówca „Sygnałów”. Innych szczegółów, w tym autora projektu, Mikołaj Dowgielewicz nie mógł podać.
12 lat wydawało się to niemożliwe
- W 1992 roku, kiedy Polska podpisywaliśmy układ stowarzyszeniowy , wydawało się, że to niewykonalne, żeby wejść do UE – wspomina gość „Jedynki” Mikołaj Dowgielewicz.
Dodaj, że siedem lat później możemy zobaczyć, jak nasze strachy, które się wtedy pojawiały, nie zmaterializowały się. Fikcją okazały się przestrogi, że „Niemcy wykupią naszą ziemię”. - Nie doszacowaliśmy liczby Polaków, którzy będą chcieli pracować na rynkach europejskich. Z tego gospodarka wyciąga wiele korzyści – zauważył Mikołaj Dowgielewicz.
- W tym roku tyle samo jest przepływów do rodzin w Polsce, co wpływów z budżetu unijnego. To są ogromne pieniądze, około 10 mld euro w skali roku – zauważył gość „Jedynki”.
Od 1 maja są otwarte rynki Niemiec i Austrii - co jednak w ocenie gościa „Sygnałów Dnia” nie będzie miało znaczenia w skali kraju, raczej przy granicy.
9 maja – Dzień Europy
9 maja to za sprawą europarlamentu Dzień Europy. Upamiętnia projekt Roberta Schumana, jednego z ojców Europy, francuskiego polityka. W 1950 z inicjatywy Roberta Schumana powstały plany Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, protoplastki Unii. Potem powstała Europejska Wspólnota Gospodarcza. - Myślę, że był to jeden z najlepszych pomysłów w historii Europy, który wypalił – mówił o idei Roberta Schumana Mikołaj Dowgielewicz.
agkm, polskieradio.pl