Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 13.05.2011

Tablica ze Smoleńska trafiła na razie do Bazyliki św. Krzyża w Warszawie

Tablica upamiętnia ofiary katastrofy smoleńskiej. Rosjanie usunęli ją z miejsca tragedii w przeddzień obchodów pierwszej rocznicy tego wydarzenia.

Przed gmachem czekało na nich kilkadziesiąt osób, które w momencie wynoszenia tablicy odśpiewały hymn narodowy. Zebrani trzymali w rękach flagi Polski. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, gdzie tablica zostanie umieszczona. Propozycji jest kilka, wśród nich Jasna Góra i warszawski Kościół Świętego Krzyża.

Do zebranych przemawiał brat zmarłego w katastrofie założyciela Komitetu Katyńskiego Stefana Melaka, Andrzej: - Otrzymaliśmy tę tablicę nienaruszoną. Była i świadczyła o tym, co się stało w Katyniu i w Smoleńsku (...), a później nagle zabrakło odwagi Rosjanom, aby przyznać po 71 latach, że zbrodnia ludobójstwa miała miejsce i że czas już niektóre wykopane przez historię rowy na drodze prawdy zasypać - powiedział Melak.

Jak dodał, "rządy nie mogą się dogadywać poza społeczeństwem, a społeczeństwo jest od tego, aby to akceptować lub odrzucić. My takie porozumienie na szczeblu rządowym, a nieakceptowane przez naród, odrzucamy - powiedział.

Apel do prezydentów Polski i Rosji

Wdowa po zmarłym w katastrofie pod Smoleńskiem Rzeczniku Praw Obywatelskich Januszu Kochanowskim - Ewa, w imieniu Stowarzyszenia Rodzin Katyń 2010, zwróciła się z apelem do prezydentów Polski i Rosji, Bronisława Komorowskiego i Dmitrija Miedwiediewa, aby fundusze przeznaczone na budowę pomnika osób, które zginęły pod Smoleńskiem, przekazać na budowę szpitala-pomnika.

- Szpitala dającego nadzieję na powrót do normalnego życia osobom dorosłym pozostającym w śpiączkach mózgowych, dającego nadzieję na powrót, który już nigdy nie będzie dany nam bliskim - powiedziała Ewa Kochanowska.

Zuzanna Kurtyka, wdowa po prezesie IPN Januszu Kurtyce, podkreślała, że jest to bardzo smutna chwila i nie ma w niej nawet nuty optymizmu. Ta tablica - podkreślała, pokazuje tak zwane pojednanie polsko-rosyjskie, i "uwierzę coś się zmieni w naszych wzajemnych stosunków dopiero wtedy kiedy ta tablica wróci do Smoleńska".

Tablicę w miejscu katastrofy z 10 kwietnia ubiegłego roku umieściły w listopadzie rodziny ofiar. Rosjanie zdjęli ją tuż przed rocznicą i zastąpili inną, z napisami po polsku i po rosyjsku. Usunęli informację, że Polacy zginęli "w drodze na uroczystości upamiętnienia 70. rocznicy sowieckiej zbrodni ludobójstwa w Lesie Katyńskim dokonanej na jeńcach wojennych, na oficerach Wojska Polskiego w 1940 roku".

IAR, to