Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Gabriela Skonieczna 16.05.2011

Makowski: 40-tonowy TIR niszczy drogę jak 163 tysięcy aut osobowych

W Polsce, co roku wydajemy pół mld zł na remonty dróg, 10 proc. z nich po sezonie nadaje się do kapitalnego remontu.
Wojciech Makowski w studiu JedynkiWojciech Makowski w studiu Jedynki

Tiry ważą często więcej niż zadeklarowane 40 ton, a więc bardziej niszczą drogi.

- Nawet nie mamy efektywnego sposobu sprawdzania ile dany samochód waży; drogi nie są przystosowane do pojazdów powyżej 40 ton, a ich system hamulcowy tego nie wytrzymuje - alarmuje Wojciech Makowski z Instytut Spraw Obywatelskich.

TIR-y na tory

Instytut Spraw Obywatelskich od końca lat 90. promuje hasło "TIR-y na tory". Wojciech Makowski sprecyzował, że nie oznacza to przeniesienia całego ruchu samochodów ciężarowych na pociągi towarowe. Chodzi natomiast, by tak się stało z ruchem tranzytowym, a więc z towarami przewożonymi z jednego kraju do drugiego przez Polskę. Gość Sygnałów uzasadniał, że przez polskie drogi przejeżdża półtora miliona TIR-ów rocznie. Pojemność baku takiego samochodu jest na tyle wielka, że nie musi on tankować w Polsce. A równocześnie taki pojazd niszczy polskie drogi.

Przeniesienie tranzytu nie będzie jednak łatwe. Na razie średnia prędkość handlowa na polskich szlakach handlowych wynosi 24 kilometry na godzinę. W Europie jest to 120 kilometrów na godzinę. Dlatego Wojciech Makowski postulował, by jak najszybciej zmodernizować i zbudować szlaki kolejowe wschód-zachód i północ-południe - tak, by tamtędy był możliwy tranzyt. 

gs