Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 17.05.2011

Prokuratorzy w Rosji w sprawie Smoleńska

Prokurator generalny Andrzej Seremet i naczelny prokurator wojskowy Krzysztof Parulski lecą po południu do Moskwy, aby rozmawiać z rosyjskimi partnerami o śledztwie smoleńskim.

Prokuratorzy spotkają się tam z prokuratorem generalnym Federacji Rosyjskiej Jurijem Czajką i szefem prowadzącego rosyjskie śledztwo smoleńskie Głównego Komitetu Śledczego gen. Aleksandrem Bastrykinem.

Dwustronne spotkania w Moskwie poprzedziła polska ofensywa dyplomatyczna i zapewnienia o wsparciu rządu dla starań prokuratury. Prokuratorzy mają poruszyć problem rosyjskich opóźnień w realizacji wniosków o pomoc prawną dla polskiego śledztwa i uzgodnić warunki, na jakich strona polska uzyska możliwość porównania kopii "czarnych skrzynek" z pozostającymi w Moskwie oryginałami.

Przedstawiciele rosyjskiej prokuratury mówili wcześniej, że czarne skrzynki i wrak rozbitego pod Smoleńskiem polskiego Tu-154M to dowody w ich śledztwie i nie wykluczali, że będą one musiały pozostać w Moskwie do jego zakończenia.

Wsparciem prokuratury jest nota dyplomatyczna do Rosji podsumowująca wszystkie polskie wnioski i oczekiwania dotyczące śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej kierowane do strony rosyjskiej, które do tej pory nie zostały zrealizowane. - Mamy nadzieję na życzliwe i skuteczne ich wypełnienie - mówił 21 kwietnia szef MSZ Radosław Sikorski.

Polscy eksperci porównają zapisy?

Ze źródeł zbliżonych do rządu i prokuratury PAP dowiedziała się, że Seremet chce uzgodnić możliwość wyjazdu do Moskwy polskich ekspertów odsłuchujących zapis czarnych skrzynek. Tam mieliby oni uzyskać dostęp do oryginalnego zapisu i porównać go z kopią, jaką dysponuje strona polska. Specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie chcą przed podpisaniem się pod ostateczną ekspertyzą móc porównać kopię z oryginałem.

Temat sprowadzenia do Polski wraku Tu-154M poruszyć ma w Sankt Petersburgu minister Krzysztof Kwiatkowski, który 19 i 20 maja spotka się tam ze swym rosyjskim odpowiednikiem, Aleksandrem Konowałowem. Zastrzegł jednak, że jego kontakty z Konowałowem w tej sprawie mają jedynie charakter nieformalnych wniosków, bo zarówno w Rosji, jak i w Polsce obowiązuje analogiczna zasada rozdziału ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego.

agkm