- Zaczyna się w Polsce normalność, jesteśmy w Europie, mamy nadzieję, że dzięki tym zmianom Polska opuści pozycję rekordzisty pod względem liczby wypadków drogowych - powiedział Cezary Grochowski z ogólnopolskiej sieci Miasta dla Rowerów. – Im nas więcej, tym jesteśmy bezpieczniejsi – dodał i wyraził nadzieję, że dzięki nowym przepisom poprawi się kultura jazdy i przybędzie rowerzystów.
Na czym polegają zmiany w kodeksie drogowym? Główna to przywrócenie wykreślonego w 2001 r. przepisu, który przyznaje na ścieżkach pierwszeństwo rowerzystom nad skręcającymi z dróg poprzecznych pojazdami. Nowelizacja pozwala też na przewożenie dzieci w specjalnych przyczepkach i uznaje za legalne wyprzedzanie samochodów po prawej stronie.
Prawo wprowadza też śluzę dla rowerów - część pasa ruchu między linią zatrzymania samochodów a skrzyżowaniem. Pozwala ona rowerzystom ustawić się bliżej skrzyżowania, dzięki temu mogą ruszyć na światłach jako pierwsi, są lepiej widoczni dla kierowców, śluza ułatwia też rowerzystom skręcanie. Zmianę kierunku jazdy ma ułatwić też pozwolenie na poruszanie się po rondzie środkową, a nie jak do tej pory, tylko prawą częścią.
Od soboty rowerzyści mogą w majestacie prawa jeździć nie tylko jeden za drugim, ale i obok siebie - np. rodzice asekurujący dziecko.
- Nie wymyśliliśmy nic nowego, po prostu przenosimy do Polski standardy europejskie - mówi członkini zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego posłanka Ewa Wolak (PO) i dodaje, że sama zmiana przepisów nie wystarczy. Dlatego zmiany w ustawie były konsultowane z policją, organizacjami kierowców i organizacjami pozarządowymi.
Dotychczasowe przepisy - wprowadzone nowelizacją z 2001 - były sprzeczne z obowiązującą Polskę konwencją wiedeńską o ruchu drogowym. Sejm uchwalił nowe przepisy w lutym, prezydent podpisał ustawę 22 kwietnia, w Dzień Ziemi.
PAP / wit