Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 26.05.2011

Prezydent sprawdza ustawę, a rząd tymczasem będzie zwalniać. 20 tysięcy ludzi

"Rzeczpospolita" pisze, że rząd ma alternatywny plan zwolnień w administracji. Pracę ma stracić 20 tysięcy osób.
Prezydent sprawdza ustawę, a rząd tymczasem będzie zwalniać. 20 tysięcy ludzifot. PAP/Wojciech Pacewicz

Plan został przygotowany tuż po tym, gdy prezydent skierował do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o racjonalizacji zatrudnienia w państwowych jednostkach budżetowych.

Wniosek prezydenta spowodował wstrzymanie zwolnień. Rząd zrezygnował więc z przygotowywania specjalnych przepisów i ograniczył się do zaleceń dla kierowników poszczególnych urzędów. Mieliby oni zmniejszyć zatrudnienie do poziomu z końca 2007 roku.W ten sposób pracę straciłoby ponad 20 tysięcy osób - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Według gazety, na posiedzeniu rządu 22 lutego premier Donald Tusk zobowiązał szefów poszczególnych resortów, aby przeprowadzili cięcia do końca września. Redukcje objęłyby, oprócz kancelarii premiera i ministerstw, także ZUS, KRUS, NFZ, wojskowe i rolnicze agencje oraz państwowe fundusze.

- Oficjalnie nie dostaliśmy żadnego pisma, ale po cichu usłyszeliśmy, aby zwalniać osoby w wieku emerytalnym lub nie przedłużać umów na czas określony - mówi urzędnik jednego z ministerstw. "Rzeczpospolita" pisze, że niektóre instytucje, w tym ZUS, uruchomiły już procedury związane z redukcją zatrudnienia.

sg