Roman Kuźniar: Polska jest dla Stanów Zjednoczonych ważnym partnerem

Prezydent USA przylatuje w piątek popołudniu do Warszawy z pierwszą oficjalną wizytą. Barack Obama weźmie udział w 17. szczycie państw Europy Środkowej i Wschodniej. Podczas pobytu w Warszawie prezydent USA będzie między innymi rozmawiał z prezydentem Bronisławem Komorowski i premierem Donaldem Tuskiem.

Profesor Roman Kuźniar w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przekonuje, że nie jest prawdą, iż Amerykanie tylko od czasu do czasu przypominają sobie o Polakach. - Jeżeli by tak było, to zdecydowanie rzadziej dochodziłoby do kontaktów między szefami obu państw. Prezydent USA nie spotyka się co sześć miesięcy z nieważnym partnerem - deklaruje Roman Kuźniar. Doradca prezydenta potwierdza, że w czasie spotkania Bronisława Komorowskiego i Baracka Obamy jednym z głównych poruszanych tematów będzie kwestia wykorzystania gazu łupkowego.

Gaz łupkowy

Miesiąc temu amerykańska Agencja do spraw Energii poinformowała, że Polska ma ponad 5 bilionów metrów sześciennych możliwego do eksploatacji gazu łupkowego, czyli najwięcej ze wszystkich państw europejskich, w których przeprowadzono badania. Według analizy taka ilość gazu powinna zaspokoić zapotrzebowanie Polski na gaz przez najbliższe 300 lat.

Podczas rozmów prezydenta USA z Bronisławem Komorowski mają zostać przedstawione szczegóły dotyczące pobytu amerykańskich samolotów F-16 w Polsce. Roman Kuźniar przyznaje, że do tej pory nie podpisano w tej kwestii porozumienia, ale w jego opinii nie jest powód do zmartwień.

Eskadra lotnictwa USA ma rotacyjnie stacjonować na lotnisku w Łasku. Już podczas grudniowej wizyty Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie władze amerykańskie zaproponowały Polsce, by na naszym terytorium od połowy 2013 roku stacjonowało 16 myśliwców F-16 i cztery samoloty transportowe Herkules.

IAR, sm