Bieżące informacje o tym, gdzie w tej chwili są największe burze podaje na swojej stronie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pożary i zwalone drzewa
Póki co, największe szkody do tej pory strażacy odnotowali na północy opolszczyzny, m.in. w Boroszowie w powiecie oleskim od uderzenia pioruna zapalił się dom - poinformował aspirant Jan Wyciślik z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. W innej miejscowości zapaliła się stodoła.
- Mieliśmy także pożar spowodowany wyładowaniami elektrycznymi w miejscowości Jamy - dodał. Strażacy wiele razy wyjeżdżali do powalonych drzew.
Gwałtowne burze i opady spowodowały także uszkodzenia linii energetycznych w okolicach Szczytna i Wielbarka oraz w Sząbruku, Naterkach i Unieszewie w warmińsko-mazurskiem. 300 gospodarstw nie miało prądu. Awaria została już usunięta
Także województwo kujawsko-pomorskie nawiedziły nawałnice. Pada intensywny
deszcz, miejscami także grad. W miejscowości Pęchowo w gminie Złotniki Kujawskie deszcz zalał cztery gospodarstwa. Droga wojewódzka numer 246 została uszkodzona, na miejscu działa 5 zastępów strażaków.
Na podbeskidziu najbardziej ucierpiały miejscowosci Puńców i Górki. W miejscowości Puńców koło Cieszyna wylał potok Puńcówka, droga z tej miejscowosci do Cieszyna jest nieprzejezdna.
Policjanci ewakuowali 6 dzieci, które schroniły sie w budynku szkoły w Górkach Wielkich w czasie, gdy nad ta miejscowościa przeszła gwałtowna nawałnicy. - Woda częsciowo zalała szkołę - powiedział Rafał Domagała z cieszyńskiej policji. Żadnemu z dzieci nic się nie stało.
Po południu ulewy przeszły także nad powiatem leskim i w mniejszym stopniu jasielskim na Podkarpaciu. Straż pożarna odnotowała kilkanaście interwencji związanych z wypompowywaniem wody z zalanych piwnic.
Cała noc burzowa
Dziś w nocy na gwałtowne burze trzeba uważać w całej Polsce. Temperatura w nocy co prawda będzie przekraczać 15 stopni, ale w wielu regionach może pojawić się nawet grad. Zagrzmieć nie powinno jedynie na północno - zachodnich krańcach kraju.
Lokalnie w górach opady mogą być bardzo intensywne - do 40 litrów na metr kwadratowy. Wiatr w porywach do osiemdziesięciu kilometrów na godzinę.
W czwartek i piątek chłodniej
W czwartek w centrum i na północy kraju możemy spodziewać się pięknej pogody. Będzie jednak nieco chłodniej niż w środę - od 17 st. w Gdańku do 20 w Warszawie.
Na południu i wschodzie będzie trochę mniej zachęcająca pogoda - nie unikniemy tam deszczu i burz. Gwałtowne opady a nawet grad mogą pojawić się w Małopolsce, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.
W piątek czeka nas kolejne ochłodzenie, ale temperatura nadal będzie oscylować wokół 20 stopni C. W całym kraju pojawią się zakrywające niebo chmury.
Najcieplej będzie na południu kraju i tam znów możliwe burze. Na zachodzie kraju natomiast trzeba będzie uważać na bardzo wysokie różnice temperatur - w Zielonej Górze w nocy będzie ok. 5 st. C, a po południu - nawet 25 st.
IAR, sm, aj, wit