IAR
Anna Wittenberg
01.06.2011
Łoś z Krakowa bezpiecznie wrócił do domu. Trzeba było go uśpić na podróż
Waży dwieście kilogramów i we wtorek spacerował po śródmieściu Krakowa. Po czterech godzinach policyjnej akcji, łoś wrócił do lasu, w którym mieszkał.
Zwierzę zostało zauważone wieczorem przy komendzie policji przy ulicy Mogilskiej. Łoś został potrącony przez samochód.
Strażnicy miejscy starali się odprowadzić zwierzę do lasu. Po bezskuteczncyh próbach, zapędzili łosia w załuek i otoczyli samochodami.
- Po 4 godzinach i kilku środkach usypiających Łosia udało się schwytać i przewieźć do Puszczy w Niepołomicach, gdzie od razu wypuszczono go na wolność - relacjonuje Wojciech Wimer z Nadleśnictwa Niepołomice.
aw