Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Radosław Różycki 07.06.2011

Platforma szersza o polityków z PJN i SDPL?

Intuicja mi podpowiada, że w najbliższych dniach Platforma będzie szersza - tak premier Donald Tusk odpowiedział na pytanie, czy na listach wyborczych PO jest miejsce dla polityków PJN oraz Dariusza Rosatiego.
Platforma szersza o polityków z PJN i SDPL?fot. PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Premier Donald Tusk: w najbliższych dniach Platforma będzie szersza
  • Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna: Platforma otwarta na różne nurty
Czytaj także

- Nie ukrywam, że będę zwracał się do wszystkich, którzy chcą pomóc Platformie i pomóc Polsce (...) że będę osobiście starał się dla nich szukać miejsca, po to, żeby Platforma była silniejsza i coraz bogatsza także o ludzi, którzy byli często wobec na krytyczni - powiedział Tusk we wtorek na konferencji prasowej.


Jak ocenił, politycy tacy jak Rosati i Kluzik-Rostkowska, to osoby, które umieją się znaleźć w ramach "zdroworozsądkowej odpowiedzialności i bezdyskusyjnie rozumieją, na czym polega odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski i ludzi".


Podkreślił, że dla takich ludzi, którzy - jak mówił - mają dosyć "politycznego szaleństwa, szalbierstwa" w wydaniu różnych partii politycznych, będzie otwierał przestrzeń polityczną w Platformie.

- To był pierwotny pomysł i staramy się do niego nawiązywać - Platforma miała być formacją otwartą dla ludzi, którzy spełniają kryteria elementarnej przyzwoitości, zdrowego rozsądku i którzy mieszczą się w bardzo szerokim strumieniu zdroworozsądkowego, umiarkowanego poglądu na polski interes narodowy, na miejsce Polski w Europie (...) Nie będę potwierdzał informacji i plotek o tych nazwiskach, bo to byłoby niezbyt grzeczne, ale intuicja mi podpowiada, że w najbliższych dniach Platforma będzie szersza - powiedział szef rządu.

Szef klubu PO Tomasz Tomczykiewicz powtórzył we wtorek w rozmowie z PAP, że jego ugrupowanie jest otwarte na przyjęcie posłów PJN: Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Pawła Poncyljusza. Zapewnił jednocześnie, że nie było jeszcze dla nich żadnego zaproszenia do Platformy.

Rosati i Pinior wystartują z list PO?

Szef SdPl Wojciech Filemonowicz poinformował we wtorek PAP, że "na finiszu" są rozmowy w sprawie startu działaczy tej partii w wyborach parlamentarnych z list PO. Chodzi m.in. o b. szefa MSZ Dariusza Rosatiego i b. europosła Józefa Piniora.
Posłowie PO potwierdzają nieoficjalnie, że trwają rozmowy w sprawie startu z ich list niektórych polityków SdPl. Miejsce dla Rosatiego na listach Platformy widzi też premier Donald Tusk.


Z list PO mieliby kandydować również m.in. b. europosłanka Genowefa Grabowska, obecna posłanka SdPl Grażyna Ciemniak, wiceszef Socjaldemokracji Arkadiusz Kasznia, a także sam Filemonowicz.

- Rozmawiamy z liderami PO o wspólnym starcie, rozmowy te przebiegają w dobrej atmosferze, więc sądzę, że niebawem zakończą się sukcesem. Właściwie można powiedzieć, że finiszujemy - powiedział Filemonowicz.


Jego zdaniem, współpraca z Platformą to najlepsza z możliwych koncepcja dla dalszego funkcjonowania Socjaldemokracji. Taką perspektywę najbliższej przyszłości dla swej partii Filemonowicz ma zamiar przedstawić na środowym posiedzeniu Zarządu SdPl. - Partia dostanie jasną perspektywę, moim zdaniem najlepszą z możliwych, czyli realizowania programu na rzecz rozwoju Polski, na rzecz poprawy jakości życia Polaków, na drodze wsparcia PO - zaznaczył lider Socjaldemokracji.

"Koalicja PiS-SLD niebezpieczna dla demokracji"

Filemonowicz wyjaśnił też, że nie widzi możliwości współpracy z SLD, ponieważ - według niego - realny jest scenariusz, w którym po jesiennych wyborach parlamentarnych Sojusz współtworzy rząd fachowców wraz z PiS. - Grozi nam koalicja PiS-SLD i chcemy zrobić absolutnie wszystko, aby do tego nie dopuścić, gdyż jest to absolutnie najgorszy scenariusz dla Polski. Jest to scenariusz, który zagraża polskiej demokracji - uważa.


Lider Socjaldemokracji nie chce na razie przesądzać, w których okręgach i ewentualnie z jakich miejsc, powinni kandydować jego partyjni koledzy. - Proces układania list jeszcze trwa, także w PO, więc trudno żebyśmy przebierali nogami i próbowali wyprzedzić procesy w samej Platformie. Mam jednak poczucie, że jesteśmy w rozmowach z PO traktowani bardzo po partnersku - podkreślił Filemonowicz.


Szef SdPl oczekuje natomiast, że PO poprze w wyborach do Senatu kandydatury obecnych posłów Socjaldemokracji: Marka Borowskiego (Warszawa) i Izabelli Sierakowskiej (Lublin) i w ich okręgach nie wystawi własnych kandydatów. Start Borowskiego i Sierakowskiej kilkanaście dni temu poparł też SLD.


Posłowie PO nieoficjalnie potwierdzają, że prowadzone są rozmowy w sprawie startu z ich list niektórych polityków SdPl. Według źródeł PAP, najbardziej zaawansowane są negocjacje z Rosatim i Piniorem.

"Platforma jest otwarta"

Jak powiedział PAP jeden z posłów PO, Pinior mógłby być kandydatem Platformy do Senatu z Wrocławia. Rosatiemu z kolei PO oferuje drugie miejsce na swej podwarszawskiej liście do Sejmu. Według rozmówcy PAP jednak, b. szef MSZ wolałby kandydować w stolicy - w takiej sytuacji jednak mógłby liczyć na miejsce czwarte na liście PO. Sam Rosati mówił w poniedziałek PAP, że nie będzie komentować informacji o swym ewentualnym starcie.


Premier Donald Tusk ocenił z kolei we wtorek, że takie osoby jak np. Rosati to osoby, które umieją się znaleźć w ramach "zdroworozsądkowej odpowiedzialności i bezdyskusyjnie rozumieją, na czym polega odpowiedzialność za bezpieczeństwo Polski i ludzi". Podkreślił, że dla takich ludzi, którzy - jak mówił - mają dosyć "politycznego szaleństwa, szalbierstwa" w wydaniu różnych partii politycznych, będzie otwierał przestrzeń polityczną w Platformie.


Marszałek Sejmu i wiceszef PO Grzegorz Schetyna mówił z kolei we wtorek dziennikarzom, że sprawa ewentualnego startu z list Platformy m.in. działaczy SdPl, jest "otwarta". Dodał jednocześnie, że "polska polityka potrzebuje ludzi, którzy mają doświadczenia i reprezentują polityczna klasę".


Według nieoficjalnych informacji PAP uzyskanych w klubie PO, na poparcie Platformy może liczyć również Marek Borowski.

IAR, PAP, rr