Szefostwo Apple podjęło tę decyzję w odpowiedzi na oficjalną prośbę wystosowaną w tej sprawie przez izraelskiego ministra ds. informacji Juli Edelsteina. Wysłał on we wtorek maila w tej sprawie do prezesa firmy Apple, Steva Jobsa. Podkreślił w nim głównie fakt, że aplikacja nawołuje do masowych aktów przemocy, które związane byłyby z rozlewem krwi.
Aplikacja, wzywająca do tzw. trzeciej intifady palestyńskiej, była dziełem firmy z Dubaju. Została udostępniona za darmo od 15 czerwca. Pobierana była głównie przez obywateli krajów arabskich, Autonomii Palestyńskiej i Ugandy.
Pod koniec marca podobna strona, także na prośbę Izraela, usunięta została z portalu społecznościowego Facebook. Zanim to nastąpiło, podpisało się na niej 300 tysięcy osób, przeważnie z krajów arabskich. Wówczas chodziło o wywołanie intifady w 63. rocznicę utworzenia Izraela w połowie maja. Tym razem miałaby ona towarzyszyć proklamowaniu niepodległej Palestyny na wrześniowej sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
mr