Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 29.06.2011

Piaseczny stracił śledztwo przez szefa ABW?

Krajowa Rada Prokuratury zbada sprawę odsunięcia od prowadzenia śledztw prok. Andrzeja Piasecznego, który chciał postawić zarzuty m.in. szefowi ABW Krzysztofowi Bondarykowi.
mat. ilustracyjnemat. ilustracyjneGlow Images/East News

Szef KRP Edward Zalewski mówi, że to reakcja na skargę na decyzję przełożonego - informuje "Gazeta Wyborcza". Rada powołała też zespół do zbadania tej sprawy. - Nie będzie w nim polityków - zapewnia Zalewski.

To pierwsza sprawa konkretnego śledczego, którą zajmie się powołana rok temu do strzeżenia prokuratorskiej niezależności KRP.

W latach 2005-07 obecny szef ABW był w sieci komórkowej Era dyrektorem ds. bezpieczeństwa. Prokurator badał m.in. okoliczności kupienia przez niego od PTC (do niedawna operatora sieci komórkowej Era) służbowego audi, gdy był już szefem ABW. Zdaniem biegłych, Bondaryk kupił auto po zaniżonej cenie, nawet o 90 tys. zł, a wycenę sfałszowano.

W listopadzie 2010 pomagający prokuratorowi oficer CBŚ ostrzegł go, że jeśli śledztwo dojdzie do Bondaryka, "zostanie spowolnione". Piaseczny stracił zaufanie do CBŚ, sprawę przejęło CBA. W marcu 2011 jej funkcjonariusz napisał analizę, w której założył postawienie Bondarykowi zarzutów za paserstwo i posłużenie się fałszywym dokumentem. 12 maja przełożona Piasecznego odebrała mu wszystkie sprawy.

PAP,kk