Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 08.07.2011

B. naczelny "News of the World" aresztowany

Andy Coulson kierował gazetą w latach 2003-2007. W tym czasie miał zatwierdzać płatności dla skorumpowanych policjantów.
B. naczelny News of the World aresztowanyfot. PAP/EPA/ANDY RAIN

W tej sprawie tłumaczyć będzie musiał się także sam premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Andy Coulsona był bowiem do stycznia jego doradcą do spraw mediów.

- Przywódca partii musi utrzymywać związki z dziennikarzami, wydawcami, nadawcami, właścicielami mediów, bo to jest droga wyjaśnienia, jak chce zmienić kraj. Jeśli to oznacza rozmowy z szefem BBC, redaktorem "Guardiana" czy Rupertem Murdochem, to się to robi. Ja to robiłem przez pięć lat - wyjaśnił brytyjski premier zapytany o swoje związki z z imperium Ruperta Murdocha, do którego należy "News of the World".

Będzie śledztwo publiczne

Brytyjski premier David Cameron zapowiedział, że po śledztwie policyjnym w sprawie hakerskich praktyk w gazecie odbędzie się publiczne dochodzenie, na którego czele stanie sędzia.

- Po pierwsze, podejmiemy działania, by wyjaśnić sprawę informacji i oskarżeń o włamania do telefonów, policyjnego dochodzenia i całej reszty. Po drugie, wyciągniemy z tego szerszą naukę, dotyczącą przyszłości prasy w naszym kraju. Wreszcie po trzecie, ludzie chcą mieć jasność, jak mogło do tego dojść i jakie są nasze obowiązki na przyszłość. Chcę być pewien, że zostanie zrobione wszystko, co trzeba w tej sprawie - oświadczył premier.

David Cameron przyznał, że skandal zatoczył dużo szersze kręgi niż tylko redakcja "News of the World", nawiązując do regularnych opłat, jakie w zamian za informacje pobierała policja.

- Dostrzegam błędy popełnione przez nas wszystkich, w tym polityków. Ale jeśli zrozumiemy jak głęboki jest problem, wyznaczymy sobie rozwiązania, to mamy dużą szansę przekonać kraj i doprowadzić do sytuacji, w której można będzie powiedzieć - nasza demokracja, prasa i policja działają lepiej. I takie mam zamiary - dodał.

Koniec "News of the World"

Należący do imperium medialnego Roberta Murdocha tabliod stał się głównym bohaterem potężnego skandalu podsłuchowego w Wielkiej Brytanii. Światło dzienne ujrzały informacje o tym, że gazeta podsłuchiwała telefony ofiar głośnych zabójstw i ataków terrorystycznych, a także rodzin żołnierzy, którzy zginęli w Afganistanie.

Skandal wybuchł po ujawnieniu, iż reporterzy gazety kasowali wiadomości głosowe z telefonu zamordowanej nastolatki. W ten sposób dawali rodzinie fałszywą nadzieję, że ich dziecko żyje i odbiera te wiadomości.

W niedzielę ukaże się ostatni numer dziennika - zapowiedział to syn Ruperta Murdocha James Murdoch. News of the World" ukazywała się od 168 lat, a każdej niedzieli w Wielkiej Brytanii sprzedawano blisko dwa i pół miliona egzemplarzy.

IAR,kk