- Jest tak wiele ofiar, tyle dzieci zginęło, to straszne, że płaci się taką cenę z powodu nieodpowiedzialności, zaniedbań, chciwości i ogromnego naruszenia zasad bezpieczeństwa - podkreślił premier.
Putin udał się w czwartek do Kazania, stolicy Tatarstanu, aby wziąć udział z obradach komisji rządowej, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy na Wołdze.
- Jak to jest, że firma, która nie ma licencji, może działać. Jak były sprzedawane bilety w porcie. Kto dał na to zgodę. Jak oni opuścili port, jak port mógł zawrzeć umowę z tą firmą, która nie ma żadnego zezwolenia na prowadzoną działalność. Gdzie był Rostransnadzor i inne resorty - pytał retorycznie premier.
aj