Studenci ekonomii Marcin Szworak i Michał Kawula przekroczyli granicę w Medyce. Mają do pokonania aż 2 300 kilometrów. Ich celem jest tureckie miasto Zonguldak.
Pieniądze z wyprawy mają trafic do rodziców dwuletniej Wiktorii, która urodziła się z rozszczepem kręgosłupa, wodogłowiem i niedowładem nóżek. Leczenie jej w prywatnej niemieckiej klinice kosztować ma 8 tysięcy euro.
Rowerzyści wyruszyli w podróż ze Staromiejskiego Rynku w Przemyślu, żegnani przez przyjaciół.
- Jesteśmy dumni z naszych kolegów, trzymamy kciuki. Realizują swoje marzenia, ale przy okazji będą mogli pomóc dwuletniej Wiktorii i zrealizują też jej marzenie - mówią zgodnie znajomi studentów
Po części cel już został osiągnięty. Nagłośnienie przygotowań do wyprawy w mediach sprawiło, że wielu mieszkańców Podkarpacia zainteresowało się losem Wiktorii, ofiarując finansową pomoc. Marcin Szworak i Michał Kawula muszą na trasie zebrać jeszcze ponad 11 tysięcy złotych.
- Żeby tylko pogoda sprzyjała, a będzie dobrze. Nie wiemy czy uda się zebrać tyle pieniędzy, ale jesteśmy dobrej myśli - podkreślił jeden z rowerzystów
Już raz scenariusz ten zadziałał. W 2006 roku Marcin pomógł koleżance z klasy w uzbieraniu pieniędzy na protezę amputowanej nogi. Wraz ze swoim ojcem wymieniał kilometry na złotówki na trasie z Przemyśla do wyspy Kryk na Chorwacji. Uzbierali 20 tysięcy złotych.
mr