Oslo: "dziękuję policji za fantastyczną pracę"

Tragedia w Norwegii - minuta po minucie>>>

Minister dziękował "funkcjonariuszom i funkcjonariuszkom" za to, że po wybuchu w Oslo i strzelaninie na wyspie Utoya starali się przywrócić bezpieczeństwo i umożliwić powrót do normalności.

- Wykorzystam tę okazję, by podziękować policji z Oslo, policji z innych okręgów oraz z innych wyspecjalizowanych organów za ich fantastyczną pracę. To ludzie, którzy pracowali o wiele więcej, niż można od kogokolwiek oczekiwać. To ludzie, którzy przerwali urlop i którzy zgłosili się do pomocy w całej Norwegii - wyjaśnił.

Wcześniej siły bezpieczeństwa były krytykowane za zbyt wolną reakcję na zamachy. Minister stwierdził, że ważne jest "otwarte i krytyczne podejście". - Jednak wszystko w swoim czasie - dodał.

Pierwsze doniesienia o strzelaninie policja otrzymała o godz.17.27. Funkcjonariusze przybyli na pomost naprzeciwko wyspy o 17.52, ale musieli "czekać na odpowiednią łódź". Jednostka specjalna z Oslo dotarła na pomost o 18.09, by w 16 minut później wylądować na Utoya.

Odpowiedzialny za zamachy Anders Behring Breivik przebywa w areszcie tymczasowym, decyzją sądu spędzi tam co najmniej 8 tygodni. W piątkowej masakrze, do której doszło na wyspie Utoya oraz zamach bombowy na rządowe budynki w centrum Oslo zginęło co najmniej 76 osób. Jak podała na konferencji prasowej norweska policja, na wyspie Utoya od kul 32-letniego Andersa Breivika zginęło 68, a nie jak wcześniej podawano ponad 80 osób. Bomba w centrum norweskiej stolica miała zaś zabic osiem, a nie siedem osób.

Czytaj więcej w specjalnym raporcie>>>

IAR,PAP,kk