Rosyjski dziennikarz i wykładowca smoleńskiej filii Moskiewskiego Uniwersytetu Technicznego powiedział, że "w raporcie dostatecznie jasno wskazane zostały przyczyny katastrofy, czyli zniżenie lotu na niedopuszczalną wysokość w warunkach złej widoczności. To była główna przyczyna tragedii. Wszystkie zaś pozostałe czynniki tylko sprzyjały tej katastrofie".
Zobacz serwis specjalny - Raport Millera>>>
Z kolei były rosyjski pilot wojskowy ze Smoleńska Aleksander Korończyk uważa, że załoga samolotu - mimo że była dobrze wyszkolona - popełniła drobny błąd. - Pilot, który zdecydował się na podniesienie do góry przodu samolotu, nie dodał prędkości. Załoga zaufała automatowi sterowania ciągu silnika. To trudno zrozumieć niezawodowcowi. Zawsze i wszędzie, gdzie istnieje lotnictwo, jest zasada: zanim pociągnie się przód samolotu do góry, należy zwiększyć obroty silnika - mówi Korończyk.
Po katastrofie Aleksander Korończyk przekazał stronie polskiej znalezione na miejscu tragedii godło polskie, które wisiało w salonie prezydenta.
Raport Millera - relacja na żywo>>>
IAR, aj