IAR / PAP
Sylwia Mróz
02.08.2011
MAK: płk. Krasnokutski nie wywierał presji
Jak podała MAK obecność płk. Nikołaja Krasnokutskiego na wieży w Smoleńsku była obowiązkowa.
Szczątki polskiego tupolewa pod SmoleńskiemWikimedia Commons CC / Serge Serebro
Galeria
Posłuchaj
-
Aleksiej Morozow: kontrolerzy prawidłowo informowali załogę o wysokości lotu i nie wprowadzali jej błąd
Czytaj także
Według oświadczenia komisji technicznej MAK analiza rozmów pułkownika nie wykazała, by wywierał jakąś presję na kontrolerów.
>>> Czytaj więcej w relacji na żywo <<<
- Nasi polscy koledzy nie zrozumieli, że był to nieregularny lot międzynarodowy - oświadczył Aleksiej Morozow, mówiąc o statusie lotu.
Morozow dodał, że nie wie, skąd się wziął wniosek strony polskiej, że sprzęt na lotnisku działał nieprawidłowo. Wyjaśnił, że strona polska nie uczestniczyła 15 kwietnia 2010 r. w tzw. oblocie lotniska, bo dokonywał go rosyjski samolot wojskowy.
Czytaj więcej w serwisie specjalnym >>>
Zapowiedział, że choć komisja techniczna zakończyła pracę, współpraca z Polską będzie kontynuowana. Podkreślił zarazem, że raport komisji kierowanej przez Jerzego Millera jest "wewnętrznym dokumentem".
sm