IAR
Sylwia Mróz
10.08.2011
Tymoszenko apeluje do UE o szybką ustawę stowarzyszeniową
Była premier uważa, że jak najszybsze podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą powstrzyma odwrót od demokracji w jej kraju.
Julia Tymoszenko w sądzie(fot. PAP/EPA/ALEKSANDR PROKOPENKO)
Posłuchaj
-
Piotr Pogorzelski z Kijowa: apel Julii Tymoszenko
Czytaj także
Julia Tymoszenko podkreśliła, że integracja europejska to jeden z ostatnich "mocnych bezpieczników". I właśnie teraz, w związku z represjami politycznymi, do których jej zdaniem dochodzi na Ukrainie, trzeba przyspieszyć ten proces ponieważ pozwoli to na zachowanie demokracji i wolności obywatelskich. Jednocześnie jednak, społeczność międzynarodowa powinna zdecydowanie krytykować to, co dzieje się w jej kraju.
Po piątkowym aresztowaniu Julii Tymoszenko eksperci wyrazili wątpliwości, czy nową umowę stowarzyszeniową uda się parafować jeszcze w tym roku. Opóźnienie procesu miałoby być sankcją za odwrót Ukrainy od demokracji. Także ukraiński MSZ zarzucił zwolennikom byłej premier to, że dążą oni do zerwania negocjacji między Kijowem a Brukselą.
W środę odbywa się kolejne posiedzenie w sprawie Julii Tymoszenko. Przed sądem jest kilkuset zwolenników i przeciwników Julii Tymoszenko. W obydwu obozach część demonstrantów stanowią młodzi ludzie, z których zachowania można wyciągnąć wniosek, że zapłacono im za udział w protestach.
Na Chreszczatyku, głównej ulicy Kijowa, przy której położony jest sąd, zaparkowano także kilkanaście autobusów z funkcjonariuszami oddziałów specjalnych. Tradycyjnie już zakrywają one hasła zwolenników Julii Tymoszenko - autobusy nie parkują bowiem przy przeciwnikach byłej premier.
(fot. Piotr Pogorzelski/PR)
IAR, sm