Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 10.08.2011

"W ekspertyzie pominięto widoczne obrażenia Pyjasa"

Łódzka prokuratura przesłuchała siostrzenicę Stanisława Pyjasa, która wcześniej złożyła doniesienie dotyczące wyników jednej z opinii w sprawie śmierci krakowskiego opozycjonisty.
Grób Stanisława Pyjasa w Gilowicach koło ŻywcaGrób Stanisława Pyjasa w Gilowicach koło ŻywcaWikipedia, Cezary p

Jak powiedział Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej, która zajmuje się doniesieniem, Agnieszka Przybysz złożyła zeznania, w których potwierdziła zarzuty sformułowane w piśmie; uszczegółowiła je oraz uzupełniła. Dodał, że dla dobra sprawy nie ujawnia ich treści.

W rozmowie z PAP kobieta przyznała, że jej zawiadomienie dotyczy dwukrotnego pominięcia - w opisie po ekshumacji w ub. roku i w tegorocznej ekspertyzie - wyraźnie widocznych obrażeń wewnątrz potylicy Pyjasa.

Prokurator zaznaczył, że po przesłuchaniu siostrzenicy, prokuratura w najbliższych dniach podejmie decyzję o ewentualnym wszczęciu śledztwa w tej sprawie. Poinformował też, że do łódzkiej prokuratury dotarła już część dokumentów z krakowskiego IPN.

Piąte śledztwo

Krakowski IPN prowadzi piąte już śledztwo ws. śmierci Pyjasa. W ramach tego śledztwa w kwietniu 2010 roku odbyła się ekshumacja jego szczątków. IPN sformułował 22 pytania pod adresem biegłych powołanych do oględzin zwłok. Ich opinia dotarła do IPN pod koniec stycznia tego roku. Instytut nie podawał informacji o jej treści; najpierw przekazał ją rodzinie, potem postanowił uzupełnić.

Ciało Stanisława Pyjasa znaleziono 7 maja 1977 r. w bramie kamienicy przy ul. Szewskiej w Krakowie. Prokuratura umorzyła wówczas śledztwo, uznając, że zebrany materiał dowodowy "prowadzi do wniosku, że wyłączną przyczyną śmierci Stanisława Pyjasa był nieszczęśliwy wypadek spowodowany przez niego samego".

Według prokuratury najprawdopodobniej znajdujący się w stanie "poważnego stanu nietrzeźwości" student potknął się o nierówności posadzki. - To spowodowało nieamortyzowany rękami upadek, utratę przytomności, obrażenia i krwotok, w wyniku którego nastąpiło zachłyśnięcie się i uduszenie - stwierdziła prokuratura.

Śmiertelne pobicie

Dla przyjaciół i znajomych Pyjasa ta wersja okoliczności jego śmierci była od początku niewiarygodna; wiedzieli, że interesowała się nim SB. Śmierć Pyjasa była impulsem do utworzenia w 1977 r. Studenckiego Komitetu Solidarności. Śledztwo wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń prokuratury, Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity.

Zobacz najważniejsze zdjęcia dnia

to