Obama: Syrii będzie lepiej bez prezydenta Asada

- Świat coraz bardziej krytykuje prezydenta Asada z powodu jego haniebnych akcji. Patrzymy z przerażeniem na to, co robi swemu własnemu narodowi - mówi rzecznik Białego Domu Jay Carney.

"Stany Zjednoczone mają zamiar wywierać naciski na syryjski rząd" - głosi oświadczenie Białego Domu. Amerykańskie Ministerstwo Skarbu ogłosiło wprowadzenie nowych sankcji wobec Syrii. Są one wymierzone w infrastrukturę finansową wspierającą rząd Asada, czyli w największy bank Syrii.

Sytuacja w Syrii

W mieście Hama na zachodzie Syrii zakończyła się zbrojna interwencja sił rządowych. 40 pojazdów wojskowych wyjechało z miasta. Żołnierze przez 10 dni stacjonowali tam z związku z protestami przeciwko prezydentowi Baszarowi el-Asadowi. Syryjska armia wkroczyła do Hamy 31 lipca, w przeddzień rozpoczęcia ramadanu. Tego dnia zginęło tam 100 osób. Potem w tym mieście zginęło jeszcze kilkadziesiąt osób.

Syryjskie służby bezpieczeństwa zastrzeliły w środę 11 osób w mieście Hims, na zachodzie Syrii - poinformowali obrońcy praw człowieka. - W okolicy trwają aresztowania i rewizje, a armia otwiera ogień do każdego, kto próbuje uciekać - powiedział jeden z syryjskich obrońców praw człowieka.

Mimo apeli, protesty przeciw autorytarnym rządom prezydenta Asada są przez niego wciąż krwawo tłumione. Według obrońców praw człowieka, od połowy marca w demonstracjach zginęło około 2 tys. osób.

Zobacz najlepsze zdjęcia dnia>>>

IAR,PAP,kk