Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 12.08.2011

Niemcy wypowiadają wojnę całusom na powitanie

Niemieckie stowarzyszenie zajmujące się zasadami savoir-vivre'u przekonuje, że taka wylewność jest w Niemczech zachowaniem obcym kulturowo.
Niemcy wypowiadają wojnę całusom na powitaniesxc.hu/CC

Stowarzyszenie zaapelowało, aby w sytuacjach służbowych unikać pocałunków w policzki na powitanie. Prezes Knigge Society, Hans-Michael Klein podkreślił, że wprawdzie mody na całowanie w pracy nie można zakazać, ale należy przed nią chronić ludzi, którzy sobie tego nie życzą.

Klein wyjaśnił, że tylko w tym roku otrzymał ok. 50 e-maili od ludzi, którzy czują się skrępowani obyczajem całowania na powitanie między kolegami z pracy, a nawet partnerami biznesowymi. - Ludzie twierdzą, że takie zachowanie nie jest typowo niemieckie, pochodzi z Włoch, Francji czy Ameryki Południowej i należy do specyficznego kulturowego kontekstu - dodał.

Podkreślił, że wielu ludzi wskazało na erotyczny aspekt całusów w pracy, który powoduje uczucie dyskomfortu. Doradził, by w miejscu pracy ograniczyć się do tradycyjnego uścisku dłoni. Przypomniał, że należy przestrzegać "strefy społecznego dystansu", czyli odległości ok. 60 cm od rozmówcy.

Zobacz dzień na zdjęciach>>>

PAP,kk