Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Artur Jaryczewski 21.08.2011

Wyborcze przepychanki. PO zepsuła konwencję SLD

Poseł Witold Gintowt-Dziewałtowski został wykluczony z klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przed południem polityk wystąpił u boku PO, promując program społeczny tej partii.
Dariusz Rosati (L) i poseł SLD Witold Gintowt-Dziewałtowski (P) podczas konferencji prasowej Platformy ObywatelskiejDariusz Rosati (L) i poseł SLD Witold Gintowt-Dziewałtowski (P) podczas konferencji prasowej Platformy Obywatelskiejfot. PAP/Radek Pietruszka

Zobacz galerię: dzień na zdjęciach>>>

Rzecznik SLD Tomasz Kalita powiedział IAR, że decyzja zapadła jednogłośnie. Dodał, że nie ma na razie decyzji o wykluczeniu go z partii. Klub Sojuszu zebrał się zaraz po warszawskiej konwencji wyborczej.

Wcześniej Kalita mówił IAR, że Gintowt-Dziewałtowski "sam wykluczył się z klubu SLD" , w związku ze swoim niedzielnym wystąpieniem.

Witold Gintowt-Dziewałtowski wystąpił na konferencji PO wraz z sekretarzem generalnym Unii Pracy Grzegorzem Pisalskim i byłymi politykami lewicy Bartoszem Arłukowiczem i Dariuszem Rosatim.

Pytany przez dziennikarzy mówił, że na razie nie przewiduje ani wstąpienia do PO ani opuszczenia klubu SLD, a w najbliższym czasie "odda się do dyspozycji" Sojuszu.

Kalita mówił, że był to "ruch nie fair wobec koleżanek i kolegów, szczególnie w kampanii wyborczej". Zaznaczył że Gintowt-Dziewałtowski nie był umieszczony na listach SLD, w związku z tym nie odszedł z tych list.

"SLD nie ucieka pod inne szyldy"

- Rozumiem, że chciał być dalej obecny w parlamencie. Żałujemy, że tak się stało - mówił rzecznik Sojuszu.

Konferencja PO miała miejsce tuż przed rozpoczęciem Konwencji Wyborczej SLD na której Grzegorz Napieralski powiedział, że bez Sojuszu nie da się zmienić Polski.

Przewodniczący SLD mówił, że jego partia wygra kampanię, gdyż pracuje z podniesioną głową i od lat nie zmienia nazwy i nie ucieka pod inne szyldy.

/

aj