Niewielki samolot uderzył wieczorem w budynek dwurodzinny na ul. Podstawie na obrzeżach Nowej Huty w Krakowie. W wypadku awionetki zginął 45-letni pilot aeroklubu krakowskiego i troje dzieci w wieku ok. 12 lat.
Samolot wystartował z pobliskiego lotniska w Pobiedniku Wielkim o godz. 19.15 i 15-20 minut później uderzył w drewniany dom przy ul. Podstawie. - Pilot zabrał na pokład samolotu dzieci swoich znajomych. Miał to być krótki lot. Pilot miał zrobić kółko i wrócić na lotnisko - powiedział rzecznik małopolskiej policji Dariusz Nowak.
Kraków, ul. Podstawie - miejsce wypadku awionetki
Po uderzeniu samolot i budynek stanęły w ogniu. W akcji gaszenia uczestniczyło 19 jednostek straży pożarnej. Mieszkańcom budynku, w którym mieszkała wielodzietna rodzina nic sie nie stało.
Czytaj więcej o wypadku w Krakowie>>>
Wcześniej, krótko po 19 w Witowicach Dolnych koło Nowego Sącza rozbił się samolot typu Eurostar. Na pokładzie byli pilot i pasażer. Obaj zginęli.
Samolot przyleciał na piknik lotniczy z okazji 55-lecia Aeroklubu Podhalańskiego. Nie brała jednak bezpośredniego udziału w pokazach lotniczych, które zakończyły się o 17 przelotem myśliwca F-16.
Awionetka runęła na ziemię po kilku minutach lotu. Wciąż nieznane są przyczyny wypadku. W samolocie było paliwo. Tożsamość ofiar też nie jest jeszcze znana.
Czytaj więcej o wypadku w Witowicach Dolnych>>>
aj